Parą w brud Parą w brud
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Wiedza i niewiedza

Parą w brud

Dominika Bok
Czyta się 1 minutę

A gdyby tak pozbyć się wszystkich detergentów i przerzucić się na… parę?

Ta wizja jest ze mną

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Łatwy orzech do spienienia Łatwy orzech do spienienia
i
„Wywieszanie prania do wyschnięcia”, Berthe Morisot, 1875 r./WikiArt (domena publiczna)
Promienne zdrowie

Łatwy orzech do spienienia

Dominika Bok

Orzechy mydlane zwane reetha rodzi niemające polskiej nazwy drzewo liściaste Sapindus mukorossi, które rośnie na wzgórzach himalajskich (do 1200 m n.p.m.) i w Indiach. Jedno takie drzewo daje rocznie około 30–35 kg orzechów.

By wykorzystać je do prania, umieszczamy dwa lub trzy pokruszone orzechy wraz z łupinami w bawełnianym woreczku i wrzucamy do bębna pralki. W przypadku jasnych tkanin warto dodać łyżkę boraksu albo sody, by uniknąć zszarzenia lub zażółcenia materiału. Jeśli pierzemy w niższych temperaturach (30–50°C), jedna porcja orzechów wystarczy na kilka prań; jeśli w wyższych – na jedno albo dwa. Przy praniu ręcznym łupiny zalewamy gorącą wodą, a gdy lekko wystygnie, wrzucamy do niej ubrania i woreczek z rozdrobnionymi orzechami.

Czytaj dalej