Patria w potrzebie Patria w potrzebie
i
Patria, lata 30. XX w.; zdjęcie: domena publiczna/NAC
Wiedza i niewiedza

Patria w potrzebie

Grzegorz Piątek
Czyta się 5 minut

Śpiewak celebryta i przyszły architekt celebryta stworzyli razem niezwykły górski pensjonat. I nazwali go ku chwale ojczyzny.

Przystanek autobusowy Krynica-Hawana. Początek jesieni, środek tygodnia, koniec długiej podróży. Zapada zimna podkarpacka noc, ale na egzotycznych wysepkach dansingów żar: dudnią letnie przeboje z ostatnich 40 lat, a roztańczone pary zapominają o wieku. W sanatoriach czas ulega przedziwnemu zakrzywieniu. Rządzi nim dobowy rytm posiłków, spacerów, zabiegów i potańcówek. A jaki mamy dzień tygodnia, który rok? Czy to ważne?

Czas zakrzywia się też w państwowym sanatorium Patria. Spełnia ono fantazje o życiu elit II RP, wczasach w PRL-u,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Architektura to sztuka społeczna Architektura to sztuka społeczna
Edukacja

Architektura to sztuka społeczna

Marcin Szczodry

Czasami najciekawsze pomysły rodzą się z dala od elitarnych ośrodków naukowych. W niewielkim Newbern grupa zapaleńców od kilku lat rewolucjonizuje nauczanie architektury. Prowincja to stan umysłu!

Jedna z najciekawszych dziś szkół architektury wcale nie znajduje się w Londynie czy Zurychu. Działa na prowincji, z daleka od gwaru współczesnego świata. Mowa o Rural Studio, zamiejscowym wydziale Auburn University w stanie Alabama. Jego siedziba mieści się w Newbern, niewielkim miasteczku w hrabstwie Hale, ponad 200 km od kampusu uczelni. To obszar tzw. czarnego pasa, regionu naznaczonego dziesiątkami lat niewolniczej pracy Afroamerykanów, który swoją nazwę zawdzięcza ciemnej żyznej glebie, na której zakładano plantacje bawełny. Współcześnie to jeden z najbiedniejszych rejonów USA. Ponad połowa z 16 tys. mieszkańców żyje tu poniżej granicy ubóstwa.

Czytaj dalej