
„Chętnie zagrałbym w jednej drużynie z Mauriciniuniem” – mówi Robert Lewandowski. „Gra Roberta i porady żywieniowe jego żony zawsze były dla mnie wielką inspiracją” – odpowiada z kurtuazją madagaskarska gwiazda. Aż nie chce się wierzyć, że tak trudno o porozumienie w sprawie wspólnej kadry, skoro rok w rok dziesiątki tysięcy rodaków znad Wisły wizytują wyspę słynną z lemurów, a Polacy madagaskarscy przyjeżdżają do kraju przodków, by zobaczyć, czym różnią się baobaby od bab wielkanocnych.
Przypomnijmy, że II RP przez lata marzyła o założeniu kolonii na Madagaskarze, ale udało się to dopiero pod koniec roku 1937, po szczycie gnieźnieńskim