Żeby móc na poważnie rozważyć motywy agresywnego zachowania psa wobec dziecka, trzeba uświadomić sobie dwie sprawy. Pierwsza – pies ma emocje, odczucia i wrażenia. Nie jest maszyną do łapania piłek ani zabawką do rozweselania otoczenia. To bardzo złożony organizm, którego nie da się zaprogramować, by po wciśnięciu „enter” móc oczekiwać bezwzględnego wykonywania poleceń.
Drugą istotną kwestią jest nasze zobowiązanie wobec psa. To my wzięliśmy go do domu, sam się nie wprosił – jesteśmy więc zobowiązani do tego, żeby zapoznać się z listą jego potrzeb i jego językiem komunikacji. Bez zrozumienia tych dwóch kwestii właściciel nie będzie w stanie rozwiązać konfliktu na linii pies–dziecko, bo według tego drugiego nieprzyjemne sytuacje to ZAWSZE wina psa.
Ludzie zakładają, że „normalny” pies b