SOS dla gleby SOS dla gleby
i
ilustracja: Natka Bimer
Ziemia

SOS dla gleby

Łukasz Nowacki
Czyta się 14 minut

Dlaczego ziemia, która nas karmi i dostarcza życiodajnej energii miliardom organizmów, znajduje się dziś w tak opłakanym stanie? Szukając odpowiedzi na to pytanie, musimy cofnąć się do początków rolnictwa, próbując ustalić, w którym momencie zaczęliśmy popełniać kardynalne błędy i przestaliśmy troszczyć się o naszą żywicielkę.

Prymitywne formy rolnictwa sięgają okresu datowanego na około 12 000 lat p.n.e., na co wskazują odkrycia archeologiczne pochodzące ze stanowiska Göbekli Tepe na terenie dzisiejszej Turcji. Przez kolejne tysiąclecia eksploatowaliśmy naturalne zasoby, nie dbając należycie o ich odnawianie i uzupełnianie, a to sprawiło, że dziś jakość naszego pożywienia budzi poważne obawy.

Ku dobrej praktyce

Zanim jednak ludzie zaczęli cokolwiek uprawiać, zbierali dojrzewające owoce i bulwy dziko rosnących roślin. To z kolei warunkowało rozwój kultur nomadycznych – wędrowano w poszukiwaniu pożywienia, lepszych pastwisk i wodopojów dla hodowanych zwierząt.

Tymczasem w pewnym momencie coś się zmieniło. Niewykluczone, że ktoś zaobserwował, iż w odpowiednich warunkach niezjedzone nasiona zaczynają kiełkować, dając początek kolejnemu pokoleniu roślin, a te po pewnym czasie dojrzewają i wydają plon. Być może właśnie w taki sposób doszło do powstania pierwszych upraw? Możemy na ten temat tylko fantazjować. Nowe odkrycie jednak ewidentnie skłoniło wędrujące dotychczas grupy ludzi do zmiany trybu życia na osiadły, a łatwo kiełkujące i dające obfity plon zboża, takie jak jęczmień, kukurydza, ryż i pszenica, stały się podstawą wyżywienia w wielu miejscach na świecie.

Zmiana trybu

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Ziarno wiedzy Ziarno wiedzy
i
Jean Francois Millet, „Haystacks: Autumn”, („Stogi: jesień”) ok. 1874, Metropolitan Museum of Art, domena publiczna
Ziemia

Ziarno wiedzy

Maria Górz

O rolnictwie, które jest nie tylko produkcją żywności, lecz także dba o przyrodę i wspiera lokalne społeczności, rozmawiają Maria Górz i Paweł Bietkowski, popularyzator upraw biodynamicznych.

Od dawna wiadomo, że harmonia z naturą przynosi najlepsze plony. Niby takie oczywiste, ale o dziwo to podejście nie funkcjonuje w konwencjonalnym rolnictwie. Stało się za to podstawą biodynamicznej metody upraw, opartej m.in. na astronomicznym kalendarzu siewu i zbiorów oraz naturalnych metodach użyźniania gleby. Jej zwolennicy podkreślają, że wytwarzanie żywności zawsze zawiera pierwiastek duchowy, a na to, co wyrasta z ziemi, wpływa cały kosmos.

Czytaj dalej