Wiedza i niewiedza

Sportowa kronika sprzed 100 lat – 2/2017

Czyta się 2 minuty

STUDENCKI REKORD DLA WARSZAWY

Studenci uniwersytetu i politechniki, trenujący się w chodzie na torze warszawskiego Koła sportowego do chodu maratońskiego na przestrzeni 42 km., osiągnęli wczoraj imponujący wynik, stanowiący rekord warszawski. Przeszli oni w 2 godzinach 18 kilometrów 5 metr., t. j. około 2 i pół mil polskich.

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”, 6.07.1916

POWÓDŹ NA „CRACOVII”

Wielka katastrofa powodziowa nawiedziła klub sport. „Cracovia”, posiadający swe boiska sportowe na łąkach PP, Norbertanek na Błoniach.

Woda z wezbranej Rudawy gwałtownie wtargnęła na boiska i zalała cały plac sportowy, zatapiając wszystkie urządzenia sportowe, jak trybuny dla widzów, domek mieszkalny, korty tennisowe oraz wielki magazyn przyborów sportowych, wyrządzając, według pobieżnego obliczenia szkodę dochodzącą 20.000 koron.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Plac „Cracovii” leży w kotlinie, otoczonej wysokiemi wałami, wobec czego odpływ wody jest niezwykle utrudniony. Władze miejskie powinny już zawczasu zarządzić usunięcie wody, gdyż w przeciwnym razie sztuczne to jezioro może się stać rozsadnikiem chorób zakaźnych.

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”, 11.05.1915

BIAŁY – SZAMPIONEM BOKSERSKIM

W czasie świąt wielkanocnych odbył się w Hawannie match bokserski między dotychczasowym szampionom bokserskim murzynem Jack Johnsonem a cowboyem Wiliamem Wiliardem. Od początku walki widzowie stali po stronie Wiliarda, i kilkakrotnie wpadło ich kilku na arenę, aby obić murzyna za nieprawidłowe ciosy. Walka trwała stosunkowo za długo; Johnson od początku skazany był na obronę – jedynie odpierał gwałtowne ataki cowboya. Dopiero w 26 złożeniu zwyciężył Wiliard przez „end nock”. Na widok tego zawyło 15.000 widzów z radości. Wiliard stał się obecnie najpopularniejszym człowiekiem w Ameryce a zwycięstwem swem utorował sobie drogę do sławy a przede wszystkiem do milionów. Szampionat bokserski od roku 1910 trzymał w swej „pięści” Jack Johnson. Zwycięstwo to rozpętało nienawiść do Murzynów w Ameryce i w wielu miastach przyszło do pogromów. Po zwycięs­twie tem usunął się Johnson na jakiś czas z areny, otworzył kawiarnię w Chicago i żył po mieszczańsku. Dopiero gdy mu zagrożono odebraniem szampionatu, przyjechał do Paryża i tu pobił najlepszych bokserów białych. Obecnie oddał palmę szampionatu i usunął się na zawsze z areny, syt sławy i milionów.

„Ilustrowany Kuryer Codzienny”, 15.04.1915

WYŚCIGÓW NIE BĘDZIE

Donoszą nam że trzeciego sezonu wyścigów konnych w Warszawie, w którym miały brać udział wyłącznie konie z prowincji, wbrew pierwotnym zamiarom, nie będzie.

„Kurjer Poranny”, 23.06.1915

Czytaj również:

Złap oddech

Pięć kroków do wiecznej młodości

Zuzanna Kisielewska

Te pięć tybetańskich rytuałów stworzono z myślą o siedmiu ukrytych w ciele człowieka wirujących skupiskach energii. Praktykowane przez tybetańskich mnichów, według wierzeń zapewniają wieczną młodość i siły witalne.

Znane od ponad 2,5 tys. lat rytuały po raz pierwszy zostały opisane w wydanej w 1939 r. książce The Eye of Revelation Petera Keldera, podróżnika i poszukiwacza przygód.

Czytaj dalej