
Czy stoik poszedłby na marsz KOD-u? A na wiec poparcia dla rządu? Albo na demonstrację za uchodźcami czy może właśnie przeciwko nim? A na Paradę Równości lub marsz w obronie życia?
Czy stoik poszedłby na marsz KOD-u? A na wiec poparcia dla rządu? Albo na demonstrację za uchodźcami czy może właśnie przeciwko nim? A na Paradę Równości lub marsz w obronie życia?
Poszanowanie inności w ludziach, do którego przyczynia się współczesna psychologia, to zjawisko ze wszech miar pozytywne. Ale psychologizacja każdego aspektu życia może również szkodzić.
Ekspansja języka psychologicznego, używanego dziś do opisu najrozmaitszych aspektów ludzkiego doświadczenia, zaczyna budzić niepokój. Zanim jednak zdecydujemy się ją potępić albo, przeciwnie, zaakceptować jako coś, co wyraża ducha epoki, warto zastanowić się nad znaczeniem tego procesu. Czym jest owa wszechobecna psychologizacja, naznaczająca zarówno opisy tego, kim jesteśmy, jak i praktyki, za pomocą których kształtujemy nasze życie?