Szalony marzec Szalony marzec
Wiedza i niewiedza

Szalony marzec

Mirosław Bańko
Czyta się 3 minuty

Co robią koty w marcu? Oczywiście marcują. Nie jest to wyłącznie kocia specjalność, gdyż marcują też zające, rysie i żbiki (nie widziałem, ale wierzę słownikom). Natomiast wyłącznym przywilejem marca jest jego intymna relacja do kotów: żaden inny miesiąc nie odsyła swoją nazwą ani pokrewnym wyrazem do tych

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Zima zła Zima zła
i
zdjęcie: Jan Huber/Unsplash
Przemyślenia

Zima zła

Mirosław Bańko

W młodzieńczym wierszu Mickiewicz chwali zimę – zimę w mieście – jako czas odpowiedni na spotkania i zabawy towarzyskie.

Po dżdżystej wiośnie, skwarnym lecie i obfitej w deszcze jesieni dopiero „dobroczynna zima” ma coś dla „modnej młodzieży”. Dzisiejszy czytelnik – jeśli zapomni, jak niewiele lat liczy sobie żarówka, a choćby i lampa naftowa – może się zdziwić, że ówczesna młodzież opuszczała przyjęcie tuż po zachodzie słońca. Ciekawe, że sygnał do odejścia dawały jej boginie: była to więc młodzież nie tylko modna, ale też grzeczna i wykształcona klasycznie (sam wiersz dowodzi klasycznego wykształcenia poety).

Czytaj dalej