Szkic nieistniejącej sytuacji
i
Oryginalna mapa, dołączona do umowy Sykes-Picot z 1916 r., pokazująca podział stref wpływu między Wielką Brytania a Francją (National Archives, UK).
Wiedza i niewiedza

Szkic nieistniejącej sytuacji

Konstanty Gebert
Czyta się 5 minut

Przed 100 laty Francuzi i Brytyjczycy podzielili się Bliskim Wschodem. Umowa Sykes–Picot przeszła do historii jako niechlubna próba narzucania przez wielkie mocarstwa kształtu map. Jednak współczesne granice Syrii, Iraku czy Izraela nie mają z nią nic wspólnego.

23 listopada 1915 r. wysoki, szczupły dyplomata francuski François Georges-Picot przybył do Londynu, żeby wynegocjować z brytyjskimi sojusznikami powojenny wizerunek Bliskiego Wschodu. Jego partnerem po stronie brytyjskiej był sir Mark Sykes, przedstawiciel ministra wojny lorda Kitchenera. Podczas gdy Sykes sporo podróżował po Bliskim Wschodzie i był osobiście obeznany z tamtejszą sytuacją, Georges-Picot niewiele bywał poza Francją. Był jednak zdeterminowany, by uzyskać dla swojego kraju

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Tiffany Chung – mapy śmierci na jedwabiu
i
"Syryjski abstrakt: liczba dzieci zamordowanych w poszczególnych prowincjach w okresie marzec 2011–listopad 2014" – olej i tusz na pergaminie i papierze (2014–2015), Tiffany Chung
Doznania

Tiffany Chung – mapy śmierci na jedwabiu

Katarzyna Tyszkiewicz-Borawska

Z Tiffany Chung zetknęłam się podczas Biennale Sztuki w Wenecji w 2015  r., gdzie artystka zaprezentowała instalację złożoną z 40 artystycznych map, opisujących trwającą od 2011 r. wojnę domową w Syrii. Estetyka jej prac uwiodła mnie natychmiast, zanim wczytałam się w legendę map i zrozumiałam, czego dotyczą.

Wietnamska artystka podejmuje tematy bolesne: konflikty społeczne i zbrojne, katastrofy naturalne czy wywołane działalnością człowieka. Z kartografii tworzy pełnoprawną dziedzinę sztuki. Misternie i drobiazgowo przygotowane przez Chung detale komponują się w piękny obraz i przerażającą narrację zagłady zarazem. Artystka nie traktuje danych hierarchicznie. Na płaszczyźnie jednego dzieła przedstawia i oficjalne przekazy administracyjne, i zapis pamięci lokalnej społeczności. W swojej twórczości stara się być bezstronna i bezwzględna, pobudzając jednocześnie wrażliwość.

Czytaj dalej