Uwaga, templariusze! Uwaga, templariusze!
i
ilustracja: Igor Kubik
Wiedza i niewiedza

Uwaga, templariusze!

Adam Węgłowski
Czyta się 5 minut

Zakon templariuszy, czyli Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, powstał w opanowanej przez krzyżowców Jerozolimie 900 lat temu. Miał chronić chrześcijańskich pielgrzymów i walczyć z niewiernymi. Jednak w praktyce, aby sprawnie działać i rozszerzać swoje wpływy, wiele czasu poświęcał też finansom. Poza tym ciekawscy rycerze zakonni prowadzili wykopaliska na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym i odwiedzali starożytne miasta na Bliskim Wschodzie. To stało się źródłem mitów o tajemniczym skarbie templariuszy.

Dlaczego tajemniczym? Bo nie wiadomo przecież, czego dokopali si

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Eldorado, czyli krótka historia szaleństwa Eldorado, czyli krótka historia szaleństwa
i
ilustracja: Igor Kubik
Wiedza i niewiedza

Eldorado, czyli krótka historia szaleństwa

Adam Węgłowski

Mit Eldorado można uznać za zemstę rdzennych mieszkańców Ameryki na europejskich zdobywcach. Kiedy konkwistadorzy podbili i ograbili państwa Azteków i Inków, a mimo to wciąż rozpytywali o złoto, usłyszeli historyjkę na miarę swoich apetytów.

Jest rok 1569. Ponad 60-letni konkwistador Gonzalo Jiménez de Quesada organizuje niezwykłą wyprawę. Wyrusza z Bogoty na czele karawany złożonej z 500 konnych żołnierzy, 1500 rdzennych mieszkańców, rzeszy czarnych niewolników oraz 8-osobowej grupy księży mających stanowić duchowe wsparcie dla tej trzódki hiszpańskich zdobywców. À propos trzód – członkowie ekspedycji muszą jakoś się wyżywić, dlatego zabierają w drogę także 800 świń i 600 sztuk bydła. Lecz ostatecznie do garnków trafią również konie oraz zwierzęta pociągowe, ponieważ wyprawa ciągnąć się będzie przez kilka lat. Konkwistadorzy podzielą się, pokłócą, nieomal przepadną bez wieści. W grudniu 1572 r. wróci do Bogoty zaledwie 25 żołnierzy, 4 Indian i 2 księży. Z pustymi brzuchami i pustymi sakwami, które wedle planów i obietnic de Quesady miały wypełnić się złotem. To wyjątkowo spektakularna klęska w historii poszukiwań Eldorado. Ale niejedyna.

Czytaj dalej