Windą czy schodami? Windą czy schodami?
Wiedza i niewiedza

Windą czy schodami?

Przekrój
Czyta się 1 minutę

Jeśli trener personalny uparcie będzie namawiał Drogie Czytelniczki i Szanownych Czytelników do korzystania ze schodów – bo trening dla ciała, ruch, dotlenienie, pożytek dla mięśni itp. – należy wyraźnie zasłonić się statystykami, na jeden niefortunny przejazd windą przypada bowiem aż 20 bardziej niefortunnych zjazdów ze schodów. Lepiej przecież nosić kilka gramów więcej tu i ówdzie niż kilogramy gipsu.

Elisha Otis prezentujący hamulec awaryjny w windzie swego projektu w 1854 r. (autor nieznany, CC)
Elisha Otis prezentujący hamulec awaryjny w windzie swego projektu w 1854 r. (autor nieznany, CC)

23 marca do windy wręcz wypada wejść, bo właśnie tego dnia w 1857 r. w Nowym Jorku uruchomiono pierwszy dźwig osobowy. Choć pierwsze wzmianki wskazują, że windopodobnym urządzeniem mógł już przemieszczać się Neron, to dopiero silnik – najpierw parowy, później elektryczny – najbardziej przyczynił się do rozwoju tego urządzenia. Tylko co się stanie, gdy zabraknie prądu? Cóż, wtedy dopiero zaczną się schody.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

 

Czytaj również:

Wieczne średniowiecze Wieczne średniowiecze
i
zdjęcie: Intricate detail from The Book of Kells, VI-IX w., domena publiczna via Brittanica
Wiedza i niewiedza

Wieczne średniowiecze

Tomasz Wiśniewski

Skończyło się przed renesansem i nie pozostał po nim ślad? Historyk Jacques Le Goff twierdzi, że to nieprawda. Średniowieczne wyobrażenia zostały z nami o wiele dłużej i kto wie, może nawet do dziś kształtują nasze myślenie.

W eseju O obyczajach i duchu narodów Wolter zauważył, że biorąc pod uwagę najpopularniejszy sposób uprawiania nauk historycznych, polegający na sprowadzeniu wszelkich wydarzeń do wydarzeń politycznych, można odnieść wrażenie, iż w przeszłości żyli tylko królowie, ministrowie i generałowie. 

Czytaj dalej