
Analizując postać słowiańskiego upiora, etnograf Kazimierz Moszyński zasugerował hipotezę o jej chińskim pochodzeniu; odwoływał się przy tym do argumentów językoznawców, którzy w słowie „upiór” dopatrywali się chińskiej etymologii. Teoria ta wydaje się bardzo trudna – czy może nawet niemożliwa – do udowodnienia, ale trzeba przyznać, że pewne starochińskie koncepcje wykazują zaskakujące podobieństwa z tymi, które wiążą się z upioryzmem.
Etnografowie rejestrujący wierzenia Słowian od dawna zwracali uwagę na obecność przekonania, że w niektórych ciałach istnieją dwie dusze. Jedna w chwili śmierci mogła odejść w zaświaty, druga – pozostać na tym świecie. Władysław Kosiński, badający na przełomie XIX i XX