Zbożowe misteria Zbożowe misteria
i
"Gather Ye Rosebuds While Ye May", John William Waterhouse, 1909 r., kolekcja prywatna/Wikimedia Commons (domena publiczna)
Wiedza i niewiedza

Zbożowe misteria

Maciej Świetlik
Czyta się 13 minut

Przez wieki w greckim Eleusis czczono matkę i córkę: boginie płodności i śmierci. Jednocześnie doświadczano objawień i celebrowano życie.

Wszelka wegetacja na Ziemi zamarła, gdy Demeter, bogini urodzaju, pogrążyła się w smutku po porwaniu Persefony (Kory) do świata umarłych. Widmo głodowej śmierci, które zawisło nad ludźmi, groziło zachwianiem równowagi całego greckiego kosmosu obejmującego także bogów olimpijskich i zmarłych zaludniających podziemne królestwo (byt olimpijczyków zależał od składanych przez ludzi ofiar). Żeby przywrócić ład, Zeus nakazał Hadesowi oddać córkę matce, jednak zanim ten to zrobił, poczęstował poślubioną w międzyczasie Persefonę pestką granatu – ludzkim pokarmem nieprzeznaczonym dla bogów. Tym samym zasiał w niej ziarno śmiertelności nakazujące jej wracać do męża na trzecią część roku. Od tej pory cykl zamierającej i odradzającej się przyrody odzwierciedlał zjednoczenie oraz rozłąkę matki i córki.

Mit ten stał się osnową kultu eleuzyńskiego – jednej z najważniejszych praktyk religijnych Hellenów. Jego kulminacją były odprawiane w Eleusis wielkie misteria, zarezerwowane tylko dla wybranych i objęte tajemnicą, za której wyjawienie groziła śmierć. Udział w nich nie był obowiązkowy, ale ci, którzy zdecydowali się wyruszyć w drogę do Eleusis, mogli liczyć na obietnicę przekroczenia dotychczasowej kondycji jednostkowego życia. Ta perspektywa – mimo że mglista, bo jej sedno chronione było zmową milczenia – przez wieki zapewniała nieprzerwany strumień adeptów zdążających do sanktuarium Demeter.

O doniosłości obrzędu wiemy ze świadectw wielkich postaci antycznego świata, od Platona po Sofoklesa. Sofista Eliusz Arystydes, cytowany przez znamienitego badacza greckiej religijności Waltera Otta, pisał: „Eleusis to sanktuarium wspólne całemu światu i ze wszystkich rzeczy boskich, jakie istnieją wśród ludzi, ta jest równie najstraszniejsza i najbardziej promienna. W jakim miejscu na ziemi śpiewano cudowniejsze wieści, gdzie dromena [obrzędy, rzeczy

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Nie uwierzysz! Nie uwierzysz!
i
Kometa C/2022 E3, 27.01.2023 r., zdjęcie: Alessandro Bianconi, Edu INAF/Flickr (CC BY-SA 2.0)
Kosmos

Nie uwierzysz!

Szymon Drobniak

Trudno uwierzyć, że zielona kometa niesie w sobie atomy węgla starsze niż nasz system planetarny, a muszki owocowe potrafią liczyć. I świetnie, bo nauka ma na to nieodparte dowody, których zrozumienie nie wymaga wiary.

Zaczęła w sposób, w jaki z reguły nie rozpoczyna się dyskusji naukowej. Badaczka, z którą od kilkunastu dni mozolnie śledziłem każdy ruch i drżenie skrzydeł 1243 muszek owocowych, wpadła do pokoju przygotowawczego i od progu wykrzyknęła: „Nie uwierzysz!”. Wymachiwała nieco zmiętym rulonem papieru, z którego wyzierały czerwone linie i słupki. Mrowie punktów – galaktyka genomów naszych maleńkich bzyczących towarzyszek. Właś­nie w tej gęstwinie liczb i zgromadzonych danych miało się skrywać to, co niewiarygodne. I najwyraźniej, mimo że wypełniało plik zadrukowanych kartek, nie mogło się zmieścić w statecznej głowie badacza.

Czytaj dalej