Zdążyć przed śmieciarką
i
zdjęcie: Jilbert Ebrahimi/Unsplash
Marzenia o lepszym świecie

Zdążyć przed śmieciarką

Urszula Jabłońska
Czyta się 6 minut

Masz starą, niepotrzebną szafę i nie wiesz, co z nią zrobić? A może drapak dla kota albo lustro z lat 70.? Nie wyrzucaj. Daj ogłoszenie na stronie „Śmieciarki” na Facebooku. Na pewno znajdzie się ktoś chętny.

Na Kabatach dziś do oddania zeszłoroczne kasztany. „Umieściłam zdjęcie na stronie grupy, zanim wyrzucę, bo tutaj dziwne rzeczy się ludziom przydają” – napisała właścicielka pod zdjęciem. Na Grochowie ktoś oddaje duży rower miejski. W komentarzach dziesiątki zainteresowanych, więc oddający zarządza losowanie. Zapewnia, że nagra je i opublikuje wkrótce. Przy rondzie Wiatraczna na chętnego czeka szuflada z kolekcją saszetek z cukrem z całego świata, na Jelonkach dwie szklane butelki po piwie PRL, a na Ochocie duży karton po rowerze. Na Ursynowie

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Gra w zero waste
i
zdjęcie: Taylor Kiser / Unsplash
Dobra strawa

Gra w zero waste

Marta Dymek

Kupić wielorazowy kubek do kawy i zestaw bambusowych słomek czy wpłacić na fundację i podpisać petycję? Z perspektywy kuchni sprawdzamy, co jest lepsze dla świata.

Zero waste wydaje mi się jednym z najpopularniejszych obecnie terminów. Wspominano o nim w ostatnich miesiącach w prasie i telewizji, doczekał się własnych portali, sklepów, kolektywów i całego mnóstwa hasztagów. A przede wszystkim nad zero waste odbyło się sporo dyskusji – ale raczej nie debat oksfordzkich, tylko takich bardziej z szatni przed WF-em: „A widziałeś, co ona napisała? Megaprzypał…”. A mnie trochę brakuje dyskusji oraz wymiany myśli. Zwłaszcza dlatego, że wokół zero waste zebrały się dwie drużyny. Pierwsza mówi, że przez indywidualną praktykę ekologicznych zwyczajów możemy wiele zmienić. Z kolei druga krytykuje tych pierwszych i twierdzi, że indywidualne starania służą jedynie naszej próżności i są naszym projektem tożsamościowym.

Czytaj dalej