Zespół stresu porozbiorowego Zespół stresu porozbiorowego
i
Rejtan (1866) Jan Matejko, zbiory Muzeum Narodowego w Warszawie (źródło: Wikimedia Commons)
Wiedza i niewiedza

Zespół stresu porozbiorowego

Mikołaj Gliński
Czyta się 6 minut

W stulecie odzyskania niepodległości przyglądamy się dziwnym Polaków relacjom z wolnością. W pierwszym odcinku stawiamy pytanie: czy dla ojczyzny można oszaleć? Otóż w historii Polski nieraz się to zdarzało. Lista chorób psychicznych o patriotycznym rodowodzie wystarczyłaby na obdarowanie kilku narodów.

Podobno kładł się w ciemnym pokoju i nie pozwalał, aby z oczu i twarzy spędzano mu siadające muchy. Leżał tak długie godziny w milczeniu i bezruchu ze wzrokiem utkwionym w jeden punkt. Kiedy indziej zdawało mu się, że widzi latawce na niebie – rozmawia z nimi, goni je i pod sąd na sejm

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Wyssane z mlekiem matki Wyssane z mlekiem matki
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Wiedza i niewiedza

Wyssane z mlekiem matki

Łukasz Modelski

Czy filozofię wychowania Jeana-Jacques’a Rousseau warto brać na serio? Odpowiedź jest krótka i prosta: to zależy.

„Oto wychowanie u Spartan: zamiast siedzieć nad książką, uczyli się, jak ukraść dla siebie jedzenie” – entuzjazmował się Jean-Jacques Rousseau na początku Emila, pięciotomowego traktatu o wychowaniu z 1762 r. W ten sposób filozof postulował przede wszystkim usunięcie książek z systemu edukacji („czytanie jest plagą dzieciństwa”), a przy okazji poruszał kwestię związków między wychowaniem i jedzeniem.

Czytaj dalej