Życiodajna więź Życiodajna więź
i
rys. Marek Raczkowski
Wiedza i niewiedza

Życiodajna więź

Leonard Mlodinow
Czyta się 13 minut

Relacje są dla nas tak ważne, że ich brak zagraża zdrowiu podobnie jak palenie papierosów. Współpraca jest konieczna do przetrwania zarówno jednostek, jak i gatunku.

Poczucie więzi z innymi wydaje się rodzić na bardzo wczesnym etapie życia. Badania prowadzone z udziałem małych dzieci pokazują, że już sześciomiesięczne berbecie osądzają obserwowane zachowania społeczne. W jednym z takich badań dzieci obserwowały wysiłki „wspinacza” – zwykłego drewnianego dysku z przyklejonymi oczami – który z mozołem wspinał się pod górę, lecz za każdym razem osuwał się na dół. Po chwili pojawiał się przyjazny trójkąt, również z doklejonymi oczami, i od czasu do czasu pomagał dyskowi dotrzeć na wierzchołek. Czasami zaś ze szczytu schodził „złośliwy” kwadrat i spychał dysk niżej na dół.

Badacze chcieli dowiedzieć się, czy dzieci, szczerzy i niezaangażowani obserwatorzy, będą wykazywać jakiekolwiek nastawienie wobec „złośliwego” kwad­ratu. W jaki sposób sześciomiesięczne dziecko miałoby okazać, że działania drewnianego klocka nie przypadły mu do gustu? Tak samo jak zrobiłby to sześciolatek (czy sześćdziesięciolatek): odmawiając bawienia się z klockiem. Stwierdzono, że gdy przeprowadzający doświadczenie udostępnili dzieciakom drewniane figury, maluchy, mające sposobność dotknąć wreszcie obserwowanych przedmiotów, bardzo niechętnie sięgały po „złośliwy” kwadrat, zdecydowanie preferując pomocny trójkąt. Co więcej, gdy eksperyment był ograniczony do okrojonej postaci – albo z udziałem samego pomocnego trójkąta i neutralnie nastawionego trzeciego kształtu, albo z udziałem klocka neutralnego i niemiłego kwadratu – dzieci zawsze wolały sięgać po przyjazny trójkąt, gdy miały do wyboru neutralny klocek, oraz po neutralnego bohatera przygody, gdy poza nim do dyspozycji dawano im „złośliwy” kwadrat.

Wiewiórki nie zakładają organizacji mających pomagać w leczeniu wścieklizny, a węże nie pomagają innym wężom przechodzić przez jezdnię, natomiast przedstawiciele gatunku ludzkiego bardzo cenią sobie dobroć. Naukowcy odkryli nawet prowadzące do ośrodka nagradzania połączenia w mózgu,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Wspólnota mitów Wspólnota mitów
i
John William Waterhouse, „Opowieść z Dekameronu”, 1916 r., Wikimedia Commons (domena publiczna)
Wiedza i niewiedza

Wspólnota mitów

Yuval Noah Harari

Idea może spajać silniej niż więzy krwi i wspólna historia. I nie chodzi tylko o religię ani narodowość, moc jednoczenia ludzi mają też wegetarianizm czy uwielbienie dla artysty.

Spokrewnione z nami szympansy na ogół żyją w niewielkich gromadach składających się z kilkudziesięciu osobników. Zawiązują między sobą zażyłe przyjaźnie, ramię w ramię polują oraz walczą z pawianami, gepardami i wrogimi szympansami. Ich struktura społeczna wykazuje tendencję do hierarchiczności. Osobnik dominujący, zazwyczaj płci męskiej, określany jest mianem „samca alfa”. Pozostałe samce i samice okazują mu posłuszeństwo, pochylając przed nim głowy i wydając chrząknięcia, całkiem podobnie do poddanych kłaniających się w pas przed obliczem króla. Samiec alfa stara się utrzymywać w swojej gromadzie harmonię społeczną.

Czytaj dalej