
Czyta się 2 minuty
27 listopada, szkatułkowi więźniowie
Co mówimy, kiedy mówimy na Ukrainie,
a co, kiedy mówimy w niej, tego – jako jeńcy
mowy – nie możemy wiedzieć. Kiedy Kamila
dokonuje cudownej przemiany rosołu w pomidorową,
trudno mi – ojcu i mężowi – uwierzyć, robi to
tak rutynowo jak słowa biorące nas w swoje ręce.
Komentarz autora:
Czasem coś sobie uświadamiamy. Uświadomienie to wyjątkowy