5 lat obozu i 800 lat historii 5 lat obozu i 800 lat historii
i
Auschwitz-Birkenau, zdjęcie: sixtwelve/Flickr (CC BY 2.0)
Przemyślenia

5 lat obozu i 800 lat historii

Paulina Małochleb
Czyta się 13 minut

Marcin Kącki jedzie do Oświęcimia, żeby zobaczyć, jak żyje się w cieniu Auschwitz, określić, czy obóz ma w ogóle granicę, zbadać pamięć. Zakłada, że w miejscu, gdzie dokonano ludobójstwa, nie ma dzisiaj miejsca na resentyment, uprzedzenia narodowe i stereotypy. Myli się. O tym jest jego książka.

Paulina Małochleb: Czy można żyć w Oświęcimiu?

Marcin Kącki: To miasto bardzo do życia. Pytanie tylko jak tam zacząć żyć? W Oświęcimiu jest życie, ale i metafizyka. Oświęcim to miejsce, w którym ludzie przekroczyli granicę człowieczeństwa, więc pozostała po tym bardzo silna symbolika. Szybko zacząłem się wstydzić tego, z jakim nastawieniem tam pojechałem, bo na początku szukałem w nim przede wszystkim ironii. Po raz pierwszy postawiłem nogę w tym mieście w 2015 r., gdy promowałem Białystok. Biała siła, czarna śmierć. Zwracałem uwagę na slogany w rodzaju „Dobra chemia z Niemiec”. Uświadomiłem sobie, jak niewłaściwa to postawa, gdy zacząłem rozmawiać z ludźmi i zobaczyłem, jak wielką noszą w sobie potrzebę odczarowania.

Czy spełnienie tej potrzeby jest możliwe? I etyczne – bo czy wolno odczarować Oświęcim?

Oświęcim to już na zawsze będzie Auschwitz, trademark okrucieństwa, marka turystyczna, jak Coca-Cola w konsumpcji, co cytuję za jednym z moich bohaterów. I w ramach tego sposobu myślenia pojawia się przekonanie, że 800 lat historii tego miasta się nie liczy, że chowa się ona za kilkuletnim okresem, gdy w mieście i okolicy stał obóz. Do Oświęcimia przyjeżdżają wycieczki, ale nie po to, by zwiedzać miasto, ale by iść do muzeum, które stoi w miejscu obozu. Podobno McDonald’s przy drodze wylotowej z Oświęcimia jest

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Historia, której nikt jeszcze nie opowiedział Historia, której nikt jeszcze nie opowiedział
i
„Kto napisze naszą historię”, zdjęcie: Anna Włoch, dzięki uprzejmości producentów
Opowieści

Historia, której nikt jeszcze nie opowiedział

Paulina Małochleb

Kiedy szukaliśmy plenerów, aktorów, oglądaliśmy kolejne wersje montażowe, skupialiśmy się na sprawach technicznych, wyzwaniach zawodowych. Dzisiaj, po kolejnych premierach w różnych miastach, możemy tylko mieć nadzieję, że pomogliśmy powstać filmowi, który nas przeżyje, bo to niezwykle ważna historia – mówią Paulinie Małochleb Nancy Spielberg i Anna Różalska, producentki filmu Kto napisze naszą historię (reż. Roberta Grossman). 

Dr Emanuel Ringelblum – żydowski działacz społeczny. W czasie wojny podjął decyzję, by pozostać wraz z rodziną w getcie warszawskim. Pomysłodawca i opiekun grupy Oneg Szabat, która zbierała materiały dotyczące życia w getcie warszawskim oraz innych gettach. Marksista. Po likwidacji getta ukrywał się po aryjskiej stronie, został zdradzony i wydany w ręce Niemców. Razem z żoną i synem rozstrzelany w ruinach getta. Ciał nigdy nie odnaleziono.

Czytaj dalej