Blask i mrok żółcieni Blask i mrok żółcieni
i
„Pocałunek Judasza”, Giotto di Bondone, ok. 1303–1305 r., kaplica Scrovegnich w Padwie (domena publiczna)
Doznania

Blask i mrok żółcieni

Szymon Drobniak
Czyta się 4 minuty

Barwa, która z taką łatwością wprawia mózg w euforię, ma też swoje złowieszcze oblicze.

W londyńskiej Tate Gallery wisi obraz Giotta Pocałunek Judasza. Na nim tłum splątanych postaci oraz ich wielobarwnych płaszczy – i tylko jedna z nich się wyróżnia, jaskrawo odcinając się od reszty obrazu plamą gęstej złocistości. To Judasz, ubrany w udrapowany płaszcz w kolorze jaskrawej żółci, składa na policzku Jezusa swój zdradziecki pocałunek. Nic innego na tym obrazie nie liczy się bardziej niż ta niemalże neonowa szata, i kolor żółty – zastosowany tak dramatycznie, że Giotto musiał mieć ku temu istotne powody.

Jeśli zapragniemy materializacji w

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Słynne żółte rzeczy, których nikt nie widział Słynne żółte rzeczy, których nikt nie widział
i
„Upadek Ikara”, anonimowy, wg Hansa Bola, ok. 1550–1650 r./Rijksmuseum (domena publiczna)
Rozmaitości

Słynne żółte rzeczy, których nikt nie widział

Wszystko Będzie Dobrze

Żółte kalendarze – symbol niewłaściwego pojmowania czasu jako jednostajnego nurtu przemijania. Ich zniszczenie pozwoli nam odkryć przestrzeń poza czasem – krainę dziecięcych marzeń, gdzie zabawy nigdy się nie kończą, miłość trwa wiecznie, a pożegnania nie istnieją. Uwaga, łatwopalne.

Yellow Submarine – hipisowski pojazd bojowy. Napędzany narkotykami i brakiem odpowiedzialności. Wyposażony w torpedy przyjaźni i działa muzycznych ambicji. Do tej pory pozostaje w pełnym zanurzeniu. Istnieje obawa, że już nigdy nie wypłynie w rejs.

Czytaj dalej