W podróży wszystko może się zdarzyć. Pociągi to cudowna rzecz. Przedstawiamy nietłumaczone dotąd na język polski opowiadanie tegorocznego laureata Międzynarodowej Nagrody Bookera.
Do pociągu wsiadł mężczyzna w średnim wieku, na rękach trzymał, tak jak trzyma się dziecko, dużą szmacianą lalkę, odzianą w dziecięcą kurteczkę.
– Przepraszam, czy znajdą się dwa wolne miejsca?
Reszta podróżnych w naszym przedziale spojrzała po sobie i nic nie odpowiedziała.
– Proszę – powiedziałem, wskazując miejsce naprzeciwko mojego. – Tylko że jest jedno.
– To nic, usiądzie ze mną.
Zdjął jej kurtkę, poprawił włosy, usadził na końcu fotela i siadł obok. Potem wziął ją na kolana. Pozostali podróżni