
Nie ma złego momentu na to (ba, wszystkie są najlepsze!), aby przypomnieć historię słynnych Trolli. Mądrość, wrażliwość i otwartość postaci ze słynnej Doliny to jest to, czego nam dziś, w drugiej dekadzie XXI w., potrzeba.
W lutym 2020 r. Nasza Księgarnia wznowiła serię Muminków. Wcześniejsza brulionowa okładka dostała pastelowych kolorów. Zrobiło się żywiej, charakterniej. Poza tym ponowna lektura przyniosła od razu jeszcze inne wrażenie: że to wyjątkowo trafiony czas na przypomnienie historii słynnych Trolli. Oto bowiem dwa miesiące po premierze książek mogłam czytać swoim dzieciom o plątaninie katastrof i opresji, w jakich żyją mieszkańcy Doliny Muminków, śledząc jednocześnie z rosnącym niepokojem rozwój katastrofy zza okna – światowej epidemii koronawirusa. Nie wspominając o kryzysie klimatycznym, który zdaje się chwilowo tłem, choć bardzo ponurym, dla szalejącego wirusa.
Czy jednak wobec bogactwa i spiętrzenia kataklizmów w świecie słynnej Doliny realność za oknem nie wydaje się tylko jego marną kopią? Może poza jedną rzeczą, która łączy oba