Czułość, nie natarczywość Czułość, nie natarczywość
Przemyślenia

Czułość, nie natarczywość

Sylwetka Heinricha Bölla
Agnieszka Drotkiewicz
Czyta się 11 minut

„Co to za staroć!” – powiedziała bibliotekarka w wypożyczalni podając mi tomik w jasnofioletowej okładce. Utracona cześć Katarzyny Blum Heinricha Bölla wydana w Polsce w 1979 roku w słynnej serii Czytelnika „Nike” (pierwsze wydanie w Niemczech w 1974). Podtytuł tej noweli brzmi: „Jak powstaje przemoc i do czego może doprowadzić”. Czy  rzeczywiście jest to staroć?

Katarzyna Blum to młoda kobieta, która pracuje jako wykwalifikowana pomoc domowa, pomocnica przy urządzaniu przyjęć i kelnerka. Podczas karnawałowego przyjęcia poznaje Ludwika, dezertera podejrzewanego o prowadzenie działalności terrorystycznej. Zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia, spędzają razem noc, o świcie Katarzyna pomaga mu wymknąć się z jej mieszkania. Niedługo potem służby specjalne policji wyważają drzwi do jej mieszkania, Katarzyna zostaje zabrana na komisariat i zaczyna się brutalne śledztwo. W śledztwie tym kluczową rolą odegra nie tyle policja, co korzystający z policyjnych informacji brukowiec. O tym właśnie jest ta książka: „o zalegalizowanej przemocy słowa, uprawianej – czasem dla czystej sensacji, częściej dla określonych celów politycznych – przez prasę brukową”. Böll opatrzył tę książkę słowami: „Osoby i akcja niniejszego opowiadania są całkowicie zmyślone. Jeśliby na

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Waga równowagi Waga równowagi
i
Józef Wincenty Kruszewski, „Proszony obiad w bogatym domu żydowskim w Krakowie”, ok.1880 r., Muzeum Narodowe w Warszawie (domena publiczna)
Dobra strawa

Waga równowagi

Łukasz Modelski

Po podziale Imperium Rzymskiego teoria humoralna, mówiąca o czterech płynach krążących w organizmie (krwi, żółci, flegmie oraz czarnej żółci) i powszechnie znana dzięki pismom Galena, odeszła na Zachodzie w zapomnienie.

W Bizancjum było nieco inaczej: wciąż pojawiali się tam holistyczni, jak byśmy dziś modnie powiedzieli, lekarze ‒ zarówno teoretycy, jak i klinicyści. Ostatnim z wielkich był Paweł z Eginy, lekarz i encyklopedysta żyjący w VII wieku. Dla kulturowej historii diet to postać znacząca – to za sprawą Pawła Arabowie zapewne po raz pierwszy zetknęli się z Galenowską teorią humorów, którą po kilkuset latach przywrócili Zachodowi.

Czytaj dalej