Czytać albo nie czytać – 4/2020 Czytać albo nie czytać – 4/2020
Przemyślenia

Czytać albo nie czytać – 4/2020

Bibliocreatio
Czyta się 3 minuty

Dojrzewanie

Argonauci Maggie Nelson, tłum. Kaja Gucio

Co dokładnie tracimy, gdy marnują się słowa? A może słowa są ostatnią na Ziemi ekonomią obfitości, której nadmiar nic nie kosztuje? Maggie Nelson operuje słowami z rozwagą. Jej książka to intymne eseje, którym patronuje Wittgen­stein i jego próba wypowiedzenia tego, co niewypowiedzialne. Opowiada w niej o poszukiwaniach tożsamości i seksualności, nie przytłaczając ani słowami, ani emocjami.

Bezmatek Mira Marcinów

„Matka wstydziła się kilku rzeczy. Zębów, kuchni i tego, że przerwała studia, a nie ciążę”. Z matką żyć jest trudno, na „bezmatku” jeszcze gorzej. Poruszające i głębokie wyznanie: opowieść o więzi matki i córki, o tym, że matka nigdy nie odchodzi, nawet gdy umiera. Warto.

Informacja

Z ostatniej chwili! To przedostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Kołysanka z huraganem Justyna Wicenty

„Synku” – tak zaczyna się dziennik matki. Przez półtora roku towarzyszymy jej w zmaganiach z rzeczywistością, w której jego już nie ma. Żałoba po stracie młodszego dziecka. Starsza córeczka, która chce mieć mamę. Życie, które wciąż toczy się w detalach, i sny, które co noc na nowo próbują ocalić dziecko. Intymny, cichy i wzruszający tren.

Rezerwat

Witajcie w rezerwacie David Treuer, tłum. Maciej Świerkocki

Większość mieszkańców Stanów Zjednoczonych nigdy w życiu nie pozna osobiście żadnego Indianina i nie spędzi w rezerwacie ani chwili. Szkoda, bo David Treuer twierdzi, że właśnie rozumienie amerykańskich Indian jest niezbędne do zrozumienia samej Ameryki. Konfederacja Irokezów była jednym z modeli organizacji państwowej, na którym wzorowali się autorzy amerykańskiej konstytucji. Ciekawe.

Auroville. Miasto z marzeń Katarzyna Boni

Powstało na indyjskiej pustyni i trwa tam już pół wieku – Auroville, czyli miejsce niczym świat z piosenki Imagine Johna Lennona. W mieście zamieszkanym przez 3 tys. osób z kilkudziesięciu krajów autorka spędziła osiem miesięcy. Chciała się przekonać, czy życie bez pieniędzy, religii i polityki jest możliwe. Warto poznać miasto marzeń wraz z nią.

Zakłamane życie dorosłych Elena Ferrante tłum. Lucyna Rodziewicz-Doktór

Wszystkie książki Ferrante, które mog­liśmy ostatnio czytać, były świetnymi „wprawkami” do wspaniałej tetralogii neapolitańskiej. Wreszcie do rąk miłośników tajemniczej pisarki (albo pisarza!) trafia nowa książka. Historia 13-letniej Giovanny, która musi zmierzyć się nie tylko z dorastaniem, lecz także z trudną sytuacją rodzinną. Z ciężkim sercem, ale jesteśmy na nie.

Historie rodzinne

Synapsy Marii H. Hanna Krall

Synapsy to miejsca, w których komórki nerwowe przekazują sobie impulsy. To one pozwalają nam pamiętać. Albo zapominać. Tworzą mosty między przeszłością a teraźniejszością. Opowieść o Marii Twardokęs-Hrabowskiej, więzionej w stanie wojennym opozycjonistce, imigrantce wychowującej w USA autystycznego syna, miesza się z opowieścią o jej teściowej – kobiecie, która przeżyła warszawskie getto i zamach na nowojorskie WTC. Oszczędne i przejmujące.

Kobieta bez grobu.  Historia mojej ciotki Martin Pollack, tłum. Karolina Niedenthal

Zaczyna się od podróży z dziadkiem do krainy szczęśliwości. W raju rodzinnym widzianym męskim okiem nigdy nie pojawiają się kobiety, nie ma tam więc też siostry dziadka. „Może się jej wstydzili, ponieważ najwidoczniej nie była zdeklarowaną nazistką, a więc w ich oczach jawiła się jako autsajderka?” Pollack wie, jak za pomocą mikrohistorii opowiedzieć tę wielką historię. Na dziś.

Saturnin Jakub Małecki

Saturnin Markiewicz jest samotnym 30-latkiem. Smutek niezrealizowanych sportowych marzeń zajada słodyczami i ciągle czeka na coś, co się nie wydarzy. Wiadomość o zniknięciu dziadka sprawia, że wraca do rodzinnego domu, by go odnaleźć. Małecki zabiera czytelnika w podróż do przeszłości, literacko przerabiając własne historie rodzinne. Pozostawia niedosyt.

Pochwała niegrzeczności

Lekcje niegrzeczności Marcin Wicha

Czytelniczko, Czytelniku, czy masz jakiś głupi pomysł? Jeśli tak, to opowiedz go koniecznie Łysolowi, trenerowi niegrzeczności. Siedmioletnia Strusia dostaje do testowania specjalny „grzecznościomierz”, który musi nosić na szyi. I wtedy w życiu dziewczynki pojawia się najbrzydszy pies pod słońcem. Pies ratownik. Zdarzają się bowiem dzieci, które są tak grzeczne, że nie wychodzi im to na dobre…

Co potrafią koty? Abner Graboff, tłum. Emilia Kiereś

Czy kocie futerko ma ukryte zapięcie? Nie wiadomo. Nie widziano też, żeby kot wkładał kalosze, zmieniał poduszki w łapkach i nastrajał silniczek do mruczenia. A tych tajemnic do rozwiązania jest więcej. Z przyjemnością podążamy w koci świat Abnera Graboffa, pełen w dodatku jego niezwykłych, pełnych humoru ilustracji.

Klub detektywów Jean Harambat, tłum. Paweł Łapiński

Złota reguła brzmi: „Detektywowi nie może pomagać przypadek. Dlatego też należy unikać intuicji”. Niedozwolone są również mechanizmy objawienia i ingerencja sił nadprzyrodzonych. Członkami Klubu Detektywów z 1930 r. byli najlepsi autorzy powieści kryminalnych. Cóż za wspaniała inspiracja dla komiksu! Bo kiedy ekscentryczny milioner zaprasza na swoją prywatną wyspę, wiemy, że do morderstwa dojść musi. Kto narzuci swoje metody? Christie czy Chesterton? Dla dziecka w każdym z nas!

Czytaj również:

Perły z odzysku – 4/2020 Perły z odzysku – 4/2020
Przemyślenia

Perły z odzysku – 4/2020

Sebastian Frąckiewicz

Ambicją wielu ilustratorów jest stworzenie prac, które wciągną czytelnika w zupełnie inny, odrębny świat. Olga Siemaszko i Miroslav Cipár robią to wyjątkowo dobrze.

W świecie gier wideo od lat króluje immersja – im jest większa, tym lepsza zabawa. Co oznacza to pojęcie? W dużym skrócie (i w kontekście elektronicznej rozrywki) chodzi o to, by gra wciągnęła odbiorcę na tyle, że zapomni on o bożym świecie. W zamian gracz ma zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości – zaprojektowanej spójnie i sensownie oraz działającej na własnych zasadach. Na dobrą sprawę pojęcie immersji da się w wielu przypadkach zastosować także w ilustracji dla dzieci.

Czytaj dalej