Ken Kesey mówił o sobie, że był za młody, by zostać bitnikiem i za stary, by być hippisem. Autor Lotu nad kukułczym gniazdem za osiągnięcie swojego życia uważał uczestnictwo w kulturowej rewolucji lat 60. jako członek Merry Pranksters – grupki szaleńców i wyrzutków przemierzających Amerykę kolorowym autobusem.
Przez pierwsze dwadzieścia lat życia Kesey nie zapowiadał się na rewolucjonistę, którym w końcu się stał. Zanim poświęcił się pisaniu, wiódł raczej typowy żywot amerykańskiego jocka (wysportowanego chłopaka, będącego ulubieńcem dziewczyn i obiektem zazdrości innych uczniów). Dorastał na farmach w Kolorado i Oregonie, a dzięki niesamowitej tężyźnie fizycznej święcił triumfy jako zapaśnik oraz futbolista. Sukcesy na macie zapaśniczej zapewniły mu stypendium sportowe na Uniwersytecie Oregonu, który ukończył ze stopniem licencjata. Podczas studiów sport zaczął ustępować miejsca innym jego zainteresowaniom – literaturze oraz teatrowi. Naukę kontynuował