Gdzie pszczoły zimują?
i
„Ule na Ukrainie”, Jan Stanisławski, Muzeum Narodowe w Krakowie, domena publiczna
Przemyślenia

Gdzie pszczoły zimują?

Mówi pszczelarka Katarzyna Jarosz
Magdalena Czubaszek
Czyta się 9 minut

Żeby wiosną wyleciały z uli na łąki, muszą przez całą zimę być pod dobrą opieką. O początkach hodowli, pięknych wzlotach (pszczół) i bolesnych upadkach (swoich) opowiada architektka krajobrazu i od kilku lat także pszczelarka, Katarzyna Jarosz.

Magdalena Czubaszek: Ile teraz masz uli?

Katarzyna Jarosz: Obecnie mam 25 pszczelich rodzin w 25 ulach. Większość z nich to Krainki, chociaż mam też trochę innych ras. Krainki biorą się do roboty wczesną wiosną i nie budują zbyt silnych rojów, które byłyby trudne do wyżywienia na terenie, na którym mam ule. Dużych, produkcyjnych rodzin, liczących mniej więcej po 50 tys. pszczół, mam 19. Reszta to małe rodziny, które dopiero rozwijamy, przygotowują się do pracy dopiero w nadchodzącym sezonie. 

Nie wiedziałam nawet, że pszczoły mają rasy.

Tak, to jedna z pierwszych rzeczy, której dowiadują się świeżo upieczeni hodowcy. Krainki, szaro-brązowe pszczoły, to bardzo łagodna rasa. Nie mają tendencji do latania pszczelarzowi wokół głowy przy każdym otwieraniu ula. Na pierwszym miejscu stawiają troskę o dzieci, czyli o larwy, przez co ładnie trzymają się ramki z plastrem. Dzięki temu można ją spokojnie wyjąć. 

Z kolei np. pszczoły miodne rasy Buckfast, stworzone w latach 20. XX. w angielskim opactwie Buckfast Abbey przez zakonnika i autorytet wśród hodowców pszczół,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Nietutejsze
i
"Ule", 1924 r., Stanisław Masłowski, źródło: Wikimedia Commons
Ziemia

Nietutejsze

Magdalena Genow

Dnia 27 maja 2019 r. o godzinie 10.45 straż pożarna zablokowała ulicę Czajczą w Poznaniu.

Zapukał do mnie sąsiad.

Czytaj dalej