Gwiazda ośmioramienna, czyli bliższe spotkanie z ośmiornicą Gwiazda ośmioramienna, czyli bliższe spotkanie z ośmiornicą
i
„Czego nauczyła mnie ośmiornica”, zdjęcie: Craig Foster/Netflix
Doznania

Gwiazda ośmioramienna, czyli bliższe spotkanie z ośmiornicą

Mikołaj Golachowski
Czyta się 6 minut

Felieton o najmądrzejszym zwierzęciu oceanów (i nie tylko) napisał dla „Przekroju” Mikołaj Golachowski.

Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu w moim życiu zaroiło się od ośmiornic. A przynajmniej od myśli o tych głowonogach. Choć z tego, co pamiętam, miałem z nimi osobisty kontakt tylko raz, gdy wiele lat temu jedna złapała mnie za płetwę. Nie wiem, czy chciała mnie bohatersko pożreć (była ze trzy razy od tej płetwy mniejsza, że o reszcie mnie nie wspomnę) – czy zaprosić do zbadania swojej norki, czy po prostu sprawdzić, z czego płetwa jest zrobiona, ale miałem poczucie, że kontakt został nawiązany i to nie przeze mnie. Oczywiście wolałbym przemilczeć te kilka spotkań natury kulinarnej, też sprzed wielu lat, bo ciągle się ich wstydzę. Jednak głupio jest zjadać kogoś potencjalnie mądrzejszego od siebie, czy właściwie w ogóle kogokolwiek.

O niezwykłej inteligencji

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Zwierzę numeru – Ośmiornica Zwierzę numeru – Ośmiornica
i
ilustracja: Joanna Grochocka
Rozmaitości

Zwierzę numeru – Ośmiornica

Wszystko Będzie Dobrze

Ciekawostki historyczne o ośmiornicach 

Słynny serial z lat 80. Ośmiornica opowiada o włoskiej mafii, a tytułowa ośmiornica symbolizuje jej wszechwładność we włoskim życiu publicznym. Mało kto wie, że pierwotnie tytuł ten nie był symbolem – serial naprawdę opowiadał o ośmiornicy. Fabuła skupiała się na podwodnych przygodach ośmiornicy Giacomo i jej przyjaźni z kałamarnicą Gulio i krabem Roberto. Wobec rosnącego zapotrzebowania na „seriale o ludziach” producenci w ostatniej chwili skasowali wszystkie nagrane zdjęcia i zastąpili je nakręconą naprędce opowieścią o mafii.

*

Czytaj dalej