Haiku letnie – 3/2023
i
"Letni poranek nad Oise", Charles-François Daubigny, 1869 r. (domena publiczna)
Doznania

Haiku letnie – 3/2023

Czyta się 1 minutę

po burzy
dziewczynka w różowych kaloszach
brodzi w niebie

Rafał Zabratyński

*

słońce
kot zlizuje z futerka
cętki i ciapki

Agnieszka Herman

*

cień słonecznika
wspina się na murek
popołudnie

Agnieszka Herman

*

skwar południa
czas przecieka
przez pajęczą sieć

Rafał Zabratyński

*

południe
futrzana gąsienica
na gorącym asfalcie

Ernest Wit

*

błądzenie
jest rzeczą ludzką
tuman nad łąką

Ernest Wit

*

w dali grzbiety fal
pod palcami w olejku
faluje twój grzbiet

Urszula Marciniak

*

turkusowa fala
zalewa mnie nagle
wspomnienie o niej

Zuzanna Truchlewska

*

letnie południe
na tle bladego nieba
turkus twych oczu

Urszula Marciniak

*

czas przypływu –
fala wyrzuca na brzeg
wspomnienia z młodości

Zuzanna Truchlewska

*

słowa na piasku
polonistka w wakacje 
podkreśla błędy

Urszula Marciniak

*

para staruszków
kot przynosi wieczorem
ciepło południa

Robert Kania

*

most zakochanych
letnia fala zostawia
ślady imion

Anna Plaskowska 

*

zaraz południe 
promienie masują 
moje ciało 

Iwona Świerkula

*

Afryka – 
dzieci słuchają opowieści 
o śniegu 

Jacek Kielich

*

letni poranek
mój cień u stóp sąsiada
kłaniam się nisko

Maciej Faliński

*

koniec turnusu
nie sposób zapomnieć
turkusu jej oczu

Rafał Zabratyński

*

starzec w spa
ktoś wciera mu w skórę
swoją młodość

Robert Kania

 

 

Czytaj również:

Nie spóźnić się na własne życie
i
Konstelacja Oriona, zdjęcie: Samuel Pasteur-Fosse/Unsplash
Opowieści

Nie spóźnić się na własne życie

Adam Zdrodowski

O ludzkim pragnieniu sensu i historii, nawyku porządkowania, a także o pisaniu jako formie istnienia, rozumienia oraz opowiadania sobie świata mówi Julia Fiedorczuk.

Adam Zdrodowski: Nakładem wydawnictwa Warstwy właśnie ukazała się Astrostrada z girlandami, czyli Twoje wiersze zebrane. Julio, chciałbym zacząć od pierwszego wrażenia, a więc od fantastycznego projektu książki, za który odpowiada Joanna Jopkiewicz / Grupa Projektor. Mamy też świetne fotografie Radosława Kobierskiego. Okładka każe przyjąć perspektywę kosmiczną, tak silnie u Ciebie obecną. Z jednej strony te gwiazdy sugerują, że Astrostrada… mieści w sobie kosmos, z drugiej – że wiersze są częścią kosmosu. Publikacja ma twardą oprawę, która jest – co nietypowe – docięta równo ze stronami książki. Poza tym płócienny grzbiet, bez nazwiska i tytułu. Rzecz skojarzyła mi się z notesem, zeszytem, notatnikiem, dziennikiem. Co o tym myślisz?

Czytaj dalej