
„W ziemi jest historia. Gdyby pokopać w miejscu, gdzie się teraz stoi, człowiek wygrzebałby co najwyżej zardzewiałą łyżkę. Ale możemy być pewni, że kiedyś w swoim życiu przeszliśmy po jakimś skarbie” – mówi reżyser Simon Stone. W rozmowie z „Przekrojem” młody australijski reżyser opowiada także o kinowych snach, przełamywaniu klasowych stereotypów utrwalanych przez kino i wpływie traumy na swoją pracę.
Nowoczesne adaptacje klasyków wyniosły Simona Stone’a na teatralny piedestał. Krytycy zachwycali się Yermą według Garcii Lorki w londyńskim Young Vic, a wystawioną z International Theatre Amsterdam Medeę recenzentka „Guardiana” nazwała „zabawnym, brutalnym i surowym arcydziełem”. „To bez dwóch zdań najlepsza »Medea«, jaką widziałam w ciągu ostatnich 20 lat!”. Stone, który pracował także jako aktor, w 2015 r. po raz pierwszy wyreżyserował film – luźno oparte na Dzikiej kaczce Ibsena Pożegnanie z doskonałymi rolami Geoffreya Rusha, Sama Neilla i Odessy Young.
Zrealizowane dla Netflixa Wykopaliska to już odważniejszy krok, bo scenariusz Moiry Buffini powstał nie na podstawie klasycznego dramatu, ale historycznej książki Johna Prestona. Ciotka autora pracowała przy odkrywaniu szczątków anglosaskiego statku – grobowca w Sutton Hoo w Suffolk. Dzięki Prestnowi światło dzienne ujrzała prawdziwa historia tych wydarzeń, latami wyciszana przez klasowe uprzedzenia, elitaryzm i seksizm. Carey Mulligan (Mudbound, Wielki Gatsby) gra Edith Pretty, śmiertelnie chorą samotną matkę, wierzącą, że tajemnicze wzgórki na terenie jej posiadłości kryją piękną tajemnicę. Ralph Fiennes wciela się w Basila Browna, archeologa samouka, który postanawia pomóc bohaterce zbadać tajemnice ziemi, mimo że nad Anglię nieubłaganie nadciąga wojna.
Anna Tatarska: Archeolog i reżyser mają ze sobą coś wspólnego?
Simon Stone: Archeologia to coś pozornie bez związku z dniem dzisiejszym. Badanie znaków przeszłości. Ale w mojej pracy wiele działań