Kilka ważnych myśli
i
ilustr. Joanna Grochocka
Doznania

Kilka ważnych myśli

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 1 minutę

Gdy wchodzę do domu bez szuflady, w której mogłaby być czekolada, czuję, jak gdybym rozmawiał z człowiekiem bez duszy.

Siadam wtedy na podłodze i myślę, czym jest prawda.

Prawdę znają dzieci. A jednak żeby móc ją wypowiedzieć, muszą urosnąć, czyli nauczyć się kłamać.

Informacja

Z ostatniej chwili! To przedostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Podobnie jest z ciastem: drożdże pozostawione zbyt długo na wolności zaczynają mamić zmysły – próbują dać do zrozumienia, że są czymś więcej niż tym, czym są.

Spójrzmy na wróble. My, aby się nasycić, potrzebujemy cały bochen, a im wystarczy okruszek.

Mniej więcej w takim punkcie swoich refleksji wstaję i wychodzę z takiego domu, i trzaskam drzwiami. 

Czytaj również:

Nuda
i
„Młodość”, Frederick Carl Frieseke, 1926 r., Los Angeles County Museum of Art/Rawpixel (domena publiczna)
Opowieści

Nuda

Łukasz Nicpan

Prawdziwą nudę poznałem w Radomsku, w ceglanym domu dziadków, u których co roku spędzałem wakacje. Całe dwa miesiące w czteroizbowym domu z gankiem pośród ogrodu pełnego kwiatów, malin, jaśminów, krzewów porzeczek i agrestu. Codziennie te same lwie paszcze, malwy, maliny, jaśminy, porzeczki i agrest. W sadzie dojrzewały renklody, węgierki, klapsy, papierówki, czereśnie i wiśnie. Codziennie te same renklody, węgierki, klapsy, papierówki, czereśnie i wiśnie.

W biblioteczce dziadka stały cztery książki po niemiecku, bez obrazków, a po polsku – tylko dwa tomy encyklopedii Orgelbranda. Jedyną książeczkę, jaką przywiozłem ze sobą z Łodzi, rymowaną opowiastkę o amerykańskim milionerze, umiałem już na pamięć. Miała tytuł Mister Twister. Na pamięć znałem nawet nazwisko jej autora. Nazywał się S. Marszak.

Czytaj dalej