Kozaków z Lachami rozmowy Kozaków z Lachami rozmowy
i
Autor nieznany, "Kozaka z Lachem rozmowa", poł. XIX w., MCK
Opowieści

Kozaków z Lachami rozmowy

O wystawie: „Ukraina. Wzajemne spojrzenia”
Martyna Nowicka
Czyta się 6 minut

Oksana Barszynowa i Żanna Komar, kuratorki wystawy Ukraina. Wzajemne spojrzenia (odbywającej się równocześnie w Krakowie i w Kijowie w Ukrainie), postawiły sobie zadanie karkołomne – poprzez sztukę opowiedzieć o historii zawiłych stosunków między dwoma sąsiadującymi krajami. Prezentują obraz wspólnej historii, bez uprzedzeń, za to z „dwoistością spojrzeń”.

Mit Ukrainy w polskiej świadomości do dziś pobrzmiewa nutą „szerokiego stepu, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz”, rozległej, żyznej ziemi na Wschodzie, Kresów Rzeczpospolitej. Ta narracja cały czas ewoluuje: Trylogia (od lat raczej oglądana niż czytana) wypadła z listy lektur niemal dekadę temu, a młodzi ludzie dziś o wiele rzadziej niż pokolenie ich rodziców wyśpiewują rzewnie, że ich serca pozostały „na zielonej Ukrainie przy kochanej dziewczynie”. Wiele lat powielania opowieści polskich panów o dzikich Kozakach zagrażających miłości pięknej Heleny i dzielnego Skrzetuskiego (historia lubi się powtarzać) nie pozostało jednak bez znaczenia dla współczesnego rozumienia naszych sąsiadów i – coraz częściej – współobywateli.

Autor nieznany, „Kozak bandurzysta”, 1832, płótno, olej, 109 × 87, NAMU

Ilja Riepin, „Śmiejący się Kozak”, studium do obrazu Zaporożcy piszący list do sułtana tureckiego, 1890, papier, akwarela, 22 × 25, NAMU

Wołodymyr Kostyrko, „Ajnkajzer, ajnrajch, ajnfolk”, 2002, płótno, olej, 150 × 120, ze zbiorów artysty

Jako odpowiedź na wyobrażenia, w któr

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Życie rozrzucone Życie rozrzucone
i
Kopalnia Szarlej w Piekarach Śląskich – segregowanie rudy cynkowej, 1927, fot. Henryk Poddębski, mat. prasowe Międzynarodowego Centrum Kultury
Przemyślenia

Życie rozrzucone

Zapomniane biografie Bauhausu
Joanna Kinowska

Krakowska wystawa „Nie tylko Bauhaus” stawia pytania o to, co stało się z potencjałem, który zrodził się w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Wybitni artyści – a szczególnie artystki – międzywojnia dopiero teraz są odkrywane i tak jak 100 lat temu ich prace zapierają nam dech. 

Gdyby trzeba było z jakiejś przyczyny wybrać jedno tylko zdjęcie z całej wystawy, nie mam z tym żadnego kłopotu. Owszem, na Nie tylko Bauhaus prac jest kilkaset, co pozornie może nastręczać trudności z wyborem. Są na wystawie zdjęcia ikoniczne, bardzo znane, są prace wybitnych twórców, wielkich nazwisk. Ale tylko jedno, które mnie zatrzymuje, zachwyca w ten zupełnie wyjątkowy sposób. Coś przypomina, z czymś się kojarzy, otwiera nowe ścieżki, rozszerza obraz epoki. Robi tak zresztą większość prac na wystawie. Ale tylko jedno robi to w ten cichy, pełen oniemienia sposób. Tylko patrzeć! Tylko chłonąć! Moment piękna i pewnej jasności, no tak, olśnienia! Bo jak ona tańczy?! Claire Bauroff ulotna. Uśmiechnięta. W jakimś zapamiętaniu pochłonięta. Jakby cień nie nadążał za tancerką. Jak leci, unosi się. Jaka w tym gracja i elegancja, jaki szał i pasja! Mogłabym jeszcze długo opowiadać, ale wystarczy spojrzeć.

Czytaj dalej