Opowieści

Lura

Magdalena Bielska
Czyta się 1 minutę

Zagracone wyspy w mieszkaniach staruszek,
kolorowe pisma o znanych ludziach,
w centrum niebieska poświata telewizora.
A wokół czego skoncentruje się starość dzisiejszych nastolatków?
Wokół podróży po hawajskich dżunglach, 
z widokiem na błękit oceanu, na łagodne i wielkie białe fale?
A może za pięćdziesiąt lat wrócą biało-czarne telewizory, srogie zimy 
i wyglądanie przez okna;
czy to będzie trzymane w dłoni
czy stało na drewnianej komódce,
nadal będzie pokazywać to samo:
piękniejszych, smuklejszych, gładszych.

Nieustanne wpatrywanie się w innych,
zwykła ludzka ciekawość to tak naprawdę zachwyt,
pochodna miłości, rozrzedzona,
ale jest, zawsze, nigdy nie znika,
a gdyby jej zabrakło, jakie byłyby objawy?
Czy na hawajskich wyspach dalej fruwałyby motyle,
rozmnażały wielkie pająki,
coraz większe fale biłyby się o brzeg?

 

Informacja

Z ostatniej chwili! To ostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Komentarz autorki: 

Czy nastolatki skrolujące bezustannie treści na smartfonach różnią się od swoich babć wpatrzonych w odbiorniki telewizyjne? Różnica jest głównie w tym, że teraz czeka się na odpowiedź kogoś z drugiej strony ekranu – dostajesz lajk albo komentarz. A telewizory milczały, choćby były nastawione na cały regulator. Więc chyba chodzi o tę potrzebę – żeby ktoś cię zauważył, odpowiedział. Nawet jeśli ta odpowiedź to nic nie znaczący ruch kciuka. 

 

Czytaj również:

Śmierć Śmierć
i
ilustracja: Mieczysław Wasilewski
Opowieści

Śmierć

Aleksander Wierny

Śmierć

Cmentarz w słabym słońcu zmierzchu.
Na nowym nagrobku nazwiska bez dat,
więc te ciała ciągle żyją. On go mija,
a w wypolerowanej powierzchni odbija się
zarys sylwetki, najwyraźniej jak duch.

Śmierć prześwieca. Przegląda się w żywych,
przymierza imiona i nazwiska,
szuka wcielenia. Dwoje dzieci bawi się
w chowanego między mogiłami. Te
najstarsze, zniszczone kryją najlepiej.

Czytaj dalej