miłość w czasach smogu miłość w czasach smogu
Doznania

miłość w czasach smogu

Michał Czaja
Czyta się 2 minuty

wy które tu rodzicie porzućcie nadzieję
ta dojmująca samotność galaktyk to tylko tło
dla waszych pastelowych bloków
taki grochów wygląda idiotycznie na tle nieskończonego nieba
ale co jeśli w sąsiedniej drodze mlecznej jest podobne osiedle
myśl o tym przyprawia o zawrót głowy

wy które tu rodzicie porzućcie nadzieję
wody odchodzą szybciej niż myśleliśmy
za oknem stężenie pyłu wywołuje piękną zorzę
i tak nie wolno wam wychodzić z domów
ta dzielnica to nie jest centrum zarządzania światem
w innym lepszym miejscu powstaje algorytm przetrwania

wy które tu rodzicie porzućcie nadzieję
a będziecie miały wszystko co uznamy za stosowne wam dać
wystarczy że wypełnicie formularz podpis nie jest wymagany
fakt że żyjecie powinien wam wystarczyć
miłość ograniczy się do wymiany tlenu
czyste macie płuca? myślcie o zabezpieczaniu

i pamiętajcie wasze cele to nasze cele
a celem od zawsze byłyście wy 

 

Komentarz autora:

Wiersz został zainspirowany widokiem z okna – okropnymi blokami na tle czerwonej smogowej zorzy zachodzącego słońca, absurdalnością naszych „osiągnięć” cywilizacyjnych oraz biopolityką prowadzoną wobec kobiet w Polsce. Grochów może być Chomiczówką albo każdym innym podobnym osiedlem wybudowanym w kosmosie.

Czytaj również:

Wyraki Wyraki
i
Sakurai Midori, Wyrak upiorny, domena publiczna via Wikipedia Commons; formatowanie AI
Doznania

Wyraki

Ludwik Filip Czech

Wyraki

Żyję już tyle lat
a nie wiedziałem
że istnieją wyraki
 
Małe nocne zwierzątka
z parą wielkich oczu
zamieszkujące dżunglę
 
Ich ojczyzną są Filipiny
Domem spróchniały pień drzewa
opleciony lianami
 
Wyraki wychodzą o zmierzchu
skaczą z gałęzi na gałąź
krople rosy przegryzają świerszczem
 
W Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku
są skatalogowane
ale zasłonięte ogonem tyranozaura
uchodzą uwadze
 
Mojej pewnie też by uszły
gdyby nie ich znacząca
dla świata nieważność

Czytaj dalej