„Złota era seriali” już przeminęła. Powstaje cała masa złych, przeciętnych czy zupełnie niepamiętanych produkcji, a jednocześnie, statystycznie, nigdy wcześniej nie powstawało tyle dobrych seriali. Wyzwanie polega na tym, by wyróżnić się spośród ogromu realizowanych treści i sprawić, że twój serial będzie coś dla widza znaczył – wyjaśnia producent i scenarzysta telewizyjny Frank Spotnitz, współtwórca sukcesu Z Archiwum X oraz Człowieka z Wysokiego Zamku.
Dariusz Kuźma: Wiem, że jako scenarzysta i producent nie lubisz być określany mianem showrunnera, ale termin ten stał się tak popularny, że chciałbym zacząć naszą rozmowę od zdefiniowania, kim tak naprawdę jest showrunner?
Frank Spotnitz: Określenie showrunner odnosi się głównie do branży amerykańskiej i powstało nie tak dawno, w latach 90. XX w. Oznacza głównego scenarzystę, a zarazem producenta serialu. Nie przepadam za nim, wydaje mi się przesadnie pochlebcze. Nigdy sam bym siebie nie określił osobą szefującą projektowi (od angielskiego run the show, przyp. red.), bo pracują nad nim równie mocno inni scenarzyści i producenci. Natomiast faktem pozostaje, że showrunner to osoba, która jest pewnego rodzaju nadzorcą oraz podejmuje ważne decyzje. System hollywoodzki wyróżnia