Dzban 01 z cyklu Nimfea, 2019 r., kolaż (39,2x24,9cm)
Dzban 02 z cyklu Nimfea, 2019 r., kolaż (72,3x40cm)
Dzban 03 z cyklu Nimfea, 2019 r., kolaż (32,7x15,2cm)
Dzban 04 z cyklu Nimfea, 2019 r., kolaż (28,7x17,6cm)
Dzban 05 z cyklu Nimfea, 2019 r., kolaż (56,8x29,7cm)
Dzban 06 z cyklu Nimfea, 2019 r., kolaż (42,8x37,8cm)
Dzban 07 z cyklu Nimfea, 2019 r., kolaż (60x37,8cm)
Nimfea 01, 2019 r., kolaż (106,7x70,8cm)

Seria siedmiu kolaży, którą Wojciech Ireneusz Sobczyk wykonał w ramach przygotowanej przez wiedeńską galerię Krinzinger Projekte rezydencji na Węgrzech, stanowi część szerszego projektu artysty pt. Nimfea. Instrukcję do zrozumienia i odczytania tych prac stanowi Manuskrypt Wojnicza – jeden z najbardziej tajemniczych i nieodgadnionych rękopisów średniowiecza, zawdzięczający nazwę polskiemu antykwariuszowi Michałowi „Wilfridowi” Wojniczowi.

Przeznaczenie, język, autorstwo oraz autentyczność manuskryptu do dziś są przedmiotem intensywnych badań naukowych, które do tej pory nie przyniosły jednoznacznych rezultatów.

Rękopis datowany jest na pierwszą połowę XV w. Oryginalnie składał się ze 136 welinowych kart gęsto pokrytych nieznanym pismem oraz ilustracjami.

Powstało wiele hipotez dotyczących jego zawartości – od podejrzeń o fałszerstwo przez liczne teorie kryptologiczne – opierających się na mało znanych, zapomnianych czy wręcz sztucznych językach.

Materiał wizualny zawarty w manuskrypcie również nie pozwala na jednoznaczne odczytanie i zrozumienie przeznaczenia pracy. Autor zamieścił w nim podobizny niezidentyfikowanych dotychczas roślin, tajemnicze astronomiczne i kosmologiczne wykresy oraz diagramy. Na kolejnych stronach pojawiają się postacie nagich kobiet, zanurzone w systemach skomplikowanych rur i naczyń wypełnionych cieczą zielonej lub niebieskiej barwy, gdzie indziej widnieją alchemiczne receptury oraz słoje apteczne przypominające fontanny.

Właśnie te tajemnicze alchemiczne naczynia zainspirowały Sobczyka do stworzenia serii kolaży złożonych z fotografii wyciętych ze starych albumów. Ceramiczne i porcelanowe formy tworzą nietypowe „dzbany” umieszczone na tle pejzaży, które przy wnikliwszym wglądzie okazują się utkane z niezliczonych form zwierząt – ryb, larw, ptaków, nietoperzy, węży czy motyli.

Wojciech Ireneusz Sobczyk (ur. 1985) mieszka i pracuje w Krakowie.
Studiował grafikę na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie uzyskał tytuł doktora pod opieką prof. Dariusza Vasiny. Pracuje na stanowisku adiunkta na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Zajmuje się rzeźbą, instalacją, animacją, muzyką, grafiką warsztatową. Wojciech Ireneusz Sobczyk jest artystą zdecydowanie niewspółczesnym. Jego zainteresowania koncentrują się wokół szeroko pojętego humanizmu, a praktyka artystyczna czerpie wielokrotnie z klasycznych czy nawet archaicznych już technik, tematyki oraz ikonografii. Sobczyk wraca do fundamentalnych pytań o naturę Człowieka, istnienie Dobra i Zła, istotę Piękna i Sztuki. Nie jest to jednak wyłącznie prosty powrót do idei i warsztatu artysty renesansu. Rozmiłowania Sobczyka w humanistycznych wartościach przybierają charakterystyczny materialny wymiar. Poprzez obsesyjną manualną biegłość oraz namiętność do misternych detali kreuje on własny korpus moralny. Fetysz Sobczyka wobec idei i materii łączy się ze sobą w nierozerwalnym i finezyjnym splocie, który staje się nostalgiczną pogonią za własną formułą duchowości. Współpracuje z warszawską Galerią LETO.