Nowe miejsce Nowe miejsce
i
zdjęcie: Samuel Zeller / Unsplash
Przemyślenia

Nowe miejsce

Meir Szalew
Czyta się 11 minut

Zbiór zapisków o pewnym dzikim, skromnym ogrodzie oraz o ogrodniku, który dogląda go i strzeże.

W samym środku ogrodu stoi dom, w którym mieszkam. Dobrze pamiętam dzień, kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy. Szukałem domu poza miastem. Wędrowałem od osady do osady, zerkałem to tu, to tam, pukałem do drzwi, zagadywałem właścicieli sklepów i spotykałem sekretarzy kooperatyw rolniczych. Kłaniałem się starcom i gawędziłem z ich dziećmi. Miałem już kilka upatrzonych lokalizacji, ale w tym domu zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Mały i skromny, niegdyś zwykło się takie nazywać „domami Agencji Żydowskiej”. Od frontu wyliniały trawniczek, wokół wyschnięte badyle i osty, parę drzew ozdobnych, kilka owocowych, niektóre bliskie śmierci z pragnienia.

Dom stał na zboczu. Zszedłem i rozejrzałem się. I oto niespodzianka: otwierała się stamtąd ku zachodowi rozległa, głęboka panorama. Z przodu dwa spłachetki pola uprawnego, na obrzeżach kilka tyczkowatych cyprysów, a ponad nimi dwa porośnięte lasem wzgórza, gęsto upstrzone, jak na obrazach

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Zapora przed nieskończonością Zapora przed nieskończonością
i
Édouard Vuillard, Ogród w Vaucresson (1920) Zbiory Met Museum
Opowieści

Zapora przed nieskończonością

Agnieszka Drotkiewicz

Czemu ogrody skończyły się w XIX w. i odradzają się w XXI w., kto miał większą fontannę, a kto ogród bez pałacu oraz co jest największym wrogiem ogrodów – o tym wszystkim Hans von Trotha opowiada Agnieszce Drotkiewicz. 

Agnieszka Drotkiewicz: Wystawa Gärten der Welt w zuryskim muzeum etnograficznym Rietberg, której był Pan współkuratorem, została poświęcona ogrodom Azji i Europy. Kiedy ją oglądałam, pomyślałam, że ogrody to zwierciadło kultury. 

Hans von Trotha: Tak, w Azji i Europie ogród był jednym z najważniejszych środków przekazu. I do tego łatwym do zrozumienia. W przypadku literatury trzeba znać język, w którym jest napisana. Sztuki wizualne, muzyka także są trudne w odbiorze. Tymczasem jeśli chodzi o ogrody, od razu chwytasz ich ideę. 

Czytaj dalej