Plamka Plamka
i
zdjęcie: domena publiczna / Rawpixel
Opowieści

Plamka

Mateusz Kołczinger
Czyta się 2 minuty

W oku, gdzieś między rogówką a siatkówką, dryfują półprzeźroczyste plamki. Wiem, że to rzecz zupełnie normalna i pewnie nie warto nawet o tym rozmawiać. Gdy byłem dzieckiem, mówiliśmy na te obiekty „fusy”, ale podobno ich fachowa nazwa to muscae volitantes, czyli latające muszki. Skoro po łacinie określane są w ten właśnie sposób, raczej niewielkim cieszą się poważaniem.

Plamki te, dość bezwładne, pływają w gó­rę, w dół, w lewo i w prawo – w zależności od ruchów gałki ocznej. Trudno na którejś zogniskować wzrok.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Mop Mop
Opowieści

Mop

Mateusz Kołczinger

Wróciłem do domu, gdy było już ciemno, ale o to przecież zimą nietrudno. Oprócz tego nawaliło światło w łazience i pewnie dlatego wpadłem na oparty o pralkę mop.

– Głupi mop! – zakląłem.

Czytaj dalej