Pomysły przychodzą z pustki – rozmowa z Joanną Grochocką Pomysły przychodzą z pustki – rozmowa z Joanną Grochocką
i
ilustracja Joanna Grochocka
Doznania

Pomysły przychodzą z pustki – rozmowa z Joanną Grochocką

Przekrój
Czyta się 7 minut

7 lutego współpracująca z „Przekrojem”Joanna Grochocka otrzyma nagrodę od Society of Illustrators za ilustracje w książce Historie nie do końca zmyślone, napisanej przez Tomasza Wiśniewskiego. Zostanie nagrodzona srebrnym medalem w kategorii „Książka”.

Kwartalnik „Przekrój”: Obserwujemy teraz gigantyczny trend powrotu do ilustracji. Jak uważasz, dlaczego?

Joanna Grochocka: Jak wiadomo, polska ilustracja i grafika święciły już swego czasu triumfy – w latach 60. i 70. były znane i podziwiane na całym świecie jako świeże, żywe, fantazyjne. Niestety w okresie transformacji politycznej, na fali fascynacji kapitalizmem i wszystkim, co „z Zachodu”, mieliśmy do czynienia z inwazją najgorszej jakości estetyki: w kontraście

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Lekcje pokory Lekcje pokory
i
Gorylica Koko z dr Francine Patterson podczas lekcji języka migowego, 1978 r., zdjęcie: San Francisco Chronicle/Hearst Newspapers/Getty Images
Wiedza i niewiedza

Lekcje pokory

Anna Mikulska

Zarówno różnice, jak i podobieństwa między ludźmi a małpami mogą nas sporo nauczyć – i będzie to bardzo pożyteczna wiedza.

W Muzeum Przyrodniczym PAN w Krakowie mieszka samiec tamaryny białoczubej, gatunku należącego do naczelnych. Tabliczka informuje, że przebywa tu samotnie, ponieważ rodzeństwo zmarło ze starości, a on – z racji wieku – nie może zostać oddany do zoo. Pochodzi z Kolumbii, a jego gatunkowi grozi wyginięcie. Żyje więc tutaj, w szklanej klatce na drugim piętrze budynku. Powoli zeskakuje z konarów w moim kierunku, przekręca głowę, a ja wyobrażam sobie, że próbuje zrozumieć, kim jest ta istota po drugiej stronie szyby. I gdy tak patrzymy na siebie, czuję pewien wstyd – jakbym była intruzem w czyimś domu. Czarne oczy mojego dalekiego kuzyna zdają się dziwnie ludzkie.

Czytaj dalej