
Psalm LXV
pańska jest ziemia, żyzna i tłusta
ziemia itru i lantanu
ażurowa jak robaczywe jabłko ziemia kobaltu
miedzi i tantalu
i różowa litonośna pustynia z flamingami
pańska jest ziemia i człowiek
przeprawiający się morzem, pustynią
i puszczą z kraju, w którym nie ma
już wody, do kraju, w którym
istnienie
takich jak on
jest kłopotliwe
na zbożowej ziemi
jej strojnych lakach
Komentarz autorki:
Wiersz pochodzi z opublikowanego jesienią 2024 r. tomu Glif, a jednocześnie nawiązuje do cyklu Psalmy, nad którym pracuję od ponad dekady. Pierwszą część Psalmów wydałam w 2017 r., ale już wtedy wiedziałam, że powstaną kolejne kawałki, które tamtą oryginalną całość uzupełnią. Psalmy to kronika życia wewnątrz wielowymiarowej katastrofy obejmującej już całą planetę, choć nie wszyscy doświadczamy jej w ten sam sposób. Itr, kobalt i tantal to minerały ziem rzadkich potrzebne do produkcji urządzeń elektronicznych i baterii, „człowiek/ przeprawiający się morzem” próbuje uciec z kraju zniszczonego przez ekstrakcję; ten drugi kraj to na przykład Polska.
Wiersz pochodzi z tomu Glif, wyd. Warstwy, Wrocław 2024.