Pszczeliny bzyknienia Pszczeliny bzyknienia
i
Daniel Mróz - rysunek z archiwum, nr 1329/1970 r.
Doznania

Pszczeliny bzyknienia

Zbigniew Machej
Słój, bo pszczelam, słój
bo pszczelam – dolatywało
z luźnych trąb spasieki.
Zwodnie z przewidzeniami
abstronauci mieli na brudach
dolorowe mamuaże: wróżyczki,
pierduszka i króliszki.
A także bezmaja siedmio-
gilowe gluty z ostrygami
jak uszkodzeni złoździercy.
Jednak zdraziło ich podnośne
mlyko z drogerii grzecznej
i odśnięty wytrzeszcz moszczu…
Piłem uradowany i flopem
rozleciałem się po ulach.
To nie boli abstronauci
ani przydawniej dinozauci.
To boli bzykli dżdżownierze.
 
 

Czytaj również:

list do Mikołaja list do Mikołaja
i
Jan Griffier I, „Winter Scene with Skaters”, ca. 1700 via WIkimedia Commons

list do Mikołaja

Iryna Mularczuk

list do Mikołaja

nie uwierzysz
ale w tym roku będę prosić lakonicznie
jak nigdy w życiu
nic mi nie przynoś
wszystko mam
wszystkich mam
 
tylko nie zabieraj


Komentarz autorki:

Od kiedy siebie pamiętam, największą magią dla mnie był Święty Mikołaj. Kładłam się spać kilka razy w ciągu dnia z nadzieją, że tym razem przyjdzie wcześniej, że może w końcu się spotkamy, ale zawsze przychodził tylko w nocy i zawsze wiedział wszystko o moich marzeniach. Do teraz wierzę całym sercem, że słyszy, że wie, że zrobi wszystko. Chociaż lata mijają, moje marzenie jest niezmienne.

Czytaj dalej