Śpiew czarnego łabędzia epidemii Śpiew czarnego łabędzia epidemii
i
Zaraza w Winterthur w 1328 r. (litografia) A. Corrodi, 1860 r., ; źródło: Wellcome Library
Opowieści

Śpiew czarnego łabędzia epidemii

Adam Węgłowski
Czyta się 8 minut

Pandemia na zawsze zmieni nasze życie – słyszymy wokół. Będzie miała konsekwencje ekonomiczne, bo miliony ludzi zostały bez pracy. Społeczne, ponieważ bezpośrednie relacje międzyludzkie zastępujemy namiastkami w rodzaju połączenia wideo na komunikatorze, pracy zdalnej i szkoły online. Kulturowe zaś chociażby takie, że zagraniczne wojaże staną się przyjemnością rzadką i kosztowną, a wielkie mecze i koncerty – niebezpiecznymi atrakcjami.

Jeśli zerknąć w głąb historii, to widać, jak wiele epidemie przyniosły zmian nieoczekiwanych: krótkoterminowych i długofalowych, geostrategicznych i dotyczących jednostek. Za sprawą plag zmieniały się życiowe filozofie, rozprzestrzeniały nowe trendy (nie zawsze światłe) i upadały mocarstwa. Libańsko-amerykański uczony Nassim Nicholas Taleb nazwał takie nieprzewidywalne wstrząsy rządzące naszym światem i życiem „czarnymi łabędziami”. Piękna nazwa jak na koronawirusa i inne paskudztwa!

Koniec imperiów

Biblii pojawienie się zarazy zazwyczaj traktowano jako boską karę, a przynajmniej tak przedstawiali

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Wirus lęku Wirus lęku
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Promienne zdrowie

Wirus lęku

Robert Rient

Robert Rient: Dlaczego w trakcie pandemii warto oddzielać strach od lęku?

Martyna Goryniak: Strach to fizyczna i emocjonalna reakcja na sytuację, która realnie nam zagraża. Lęk może dawać podobne objawy fizyczne, ale nie ma źródła w zewnętrznym zagrożeniu tylko w nierozwiązanych i nieświadomych wewnętrznych konfliktach oraz związanych z nimi stłumionych uczuciach. Osoby, które przeżywają lęk, racjonalizują go, by znaleźć pozornie obiektywne zagrożenia, jednak to nie one są prawdziwym źródłem tego stanu. Pandemia, którą przeżywamy, jest dla wielu źródłem strachu, wiąże się z nią rzeczywiste zagrożenie, ale aktywizuje również nasze lęki.

Czytaj dalej