Szarości są w porządku Szarości są w porządku
i
Ksiądz Adam Boniecki na spotkaniu Klubu „Tygodnika Powszechnego” w Bielsku-Białej, zdjęcie: Jacek Proszyk/Wikimedia Commons (CC BY-SA 4.0)
Przemyślenia

Szarości są w porządku

Dariusz Kuźma
Czyta się 9 minut

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych kapłanów w kraju ma zakaz swobodnego wypowiadania się w mediach, z wyjątkiem publikacji w „Tygodniku Powszechnym”, jeździ jednak niestrudzenie po całej Polsce, by spotykać się i rozmawiać z ludźmi. Z Aleksandrą Potoczek, reżyserką filmu dokumentalnego xABo: Ksiądz Boniecki rozmawia Dariusz Kuźma

Dariusz Kuźma: W 2017 r. prowincjał Zgromadzenia Księży Marianów cofnął ks. Bonieckiemu kilkuletni zakaz wypowiadania się w mediach, ale po trzech miesiącach został on znów przywrócony ze względu na słowa księdza, które „wprowadziły poważne zamieszanie” wśród wiernych. Czy to był dla ciebie impuls, by zrealizować ten film?

Aleksandra Potoczek: Zakaz przywrócono w listopadzie 2017 r., gdy byliśmy na etapie zaawansowanej dokumentacji i wiadomo już było, że film powstanie. To wydarzenie pozwoliło mi jednak wytyczyć kierunek dla xABo – postanowiłam nakręcić ten projekt w kontrze do tego, co się wtedy działo. Jeśli czerpać informacje o ks. Bonieckim z mediów, można wywnioskować, że jest to postać kontrowersyjna, która wypowiada się przy każdej możliwej okazji na newralgiczne tematy społeczno-polityczne. „Ksiądz na barykadach”, na dodatek skandalizujący jak w sprawie z Nergalem lub w wypowiedzi o samobójstwie, która przyczyniła się do przywrócenia zakazu. A ks. Boniecki taki nie jest. Media przypominały wszystkie „afery” z jego udziałem, nie próbując

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Polski sen Polski sen
i
„Pollywood”, reż. Paweł Ferdek; materiały prasowe
Przemyślenia

Polski sen

Dariusz Kuźma

„Jeśli nie jesteś wystarczająco zdesperowany, jeśli wiedziesz wygodne i komfortowe życie, to najzwyczajniej w świecie nie czujesz potrzeby podejmowania ryzyka i przekraczania własnych granic, aby coś zmienić. Bracia Warner byli zdesperowani, a ich życiorysy pełne przygód, wyzwań, upadków i sukcesów. Wszystkie te życiowe doświadczenia wpisali w opowiadane na dużym ekranie historie, które sprzedawali swoim widzom”, wyjaśnia dokumentalista Paweł Ferdek, który w swoim najnowszym filmie „Pollywood” odkrył polską stronę genezy największej istniejącej fabryki snów – Hollywood.

Dariusz Kuźma: Pamiętasz, w jaki sposób dowiedziałeś się po raz pierwszy, że ludzie, którzy na początku XX w. stawiali fundamenty Hollywood, pochodzili z ziem polskich?

Czytaj dalej