Tęsknię za tobą, sąsiedzie Tęsknię za tobą, sąsiedzie
i
Zgorzelec i Goertliz, źródło: Wikimedia Commons
Opowieści

Tęsknię za tobą, sąsiedzie

Maria Dybcio
Czyta się 18 minut

W marcu polsko-niemiecka granica została zamknięta. Dziś, ponad pół roku później, mieszkańcy pogranicznych miast obawiają się, że sytuacja się powtórzy. Jak żyć, gdy świat znowu może zostać przecięty na pół?

– Wraz z zamknięciem granic odcięto nam dostęp do części naszego życia – mówi Michał Niebudek, informatyk, który pracuje niedaleko Görlitz. W sierpniu spotykamy się po drugiej stronie rzeki, w Zgorzelcu, w którym mieszka. Siadamy przy Bulwarze Greckim, obserwujemy grupy Niemców i Polaków, którzy przechodzą przez Most Staromiejski. Ten sam, który kilka miesięcy temu ponownie stał się granicą. Wszystko przez wybuch pandemii koronawirusa.

– W Niemczech robię to samo, co w Polsce. Znajomi, praca, zakupy, lekarz, urząd. Po drugiej stronie mówi się w innym języku, różni się też podejście do paru rzeczy. Nic więcej. Dla nas fizyczna granica dawno już się zatarła – mówi Michał.

Mykola Marushchak jest Ukraińcem, który w Zgorzelcu prowadzi zakład motoryzacji specjalistycznej. Gdy granice zostały zamknięte, jego klienci obawiali się, że przez przyjazd do Zgorzelca będą musieli przejść kwarantannę. Z tego powodu zyski zakładu gwałtownie spadły. Mykola sądzi, że podejmując decyzję o zamknięciu granic, politycy nie wzięli pod uwagę mieszkańców pogranicza. – Zgorzelec i Görlitz to jedno miasto, którego mieszkańcy nie dzielą go na polską i niemiecką stronę. Ciężko wyobrazić sobie, że zostało rozdzielone w XXI w. To, jak podział Berlina przez Związek Radziecki. Teraz granica jest otwarta, ale skutki jej zamknięcia będziemy odczuwać jeszcze długo – mówi. Michał ma podobne zdanie: – To straszne, że w marcu zignorowano ponad 12 lat integracji.

Czasami, by dostać się na drugą stronę granicy, wystarczy krótki spacer przez most. W 2019 r. ponad 120 tys. Polaków regularnie przekraczało granicę po to, żeby dotrzeć do pracy w Niemczech. Wielu polskich uczniów chodzi też do niemieckich szkół. Michał jest absolwentem jednej z nich. – Uczyłem się po niemiecku, ale miałem też zajęcia z polskiego, które prowadzili polscy germaniści. Po latach w szkole i w pracy muszę powiedzieć, że mamy z Niemcami więcej wspólnego, niż myślimy – mówi.

Przy Moście Staromiejskim stoją graniczne słupy. Tuż obok, po polskiej stronie błyszczą szyldy sklepów oferujących tanie papierosy. Wielu Niemców robi codzienne zakupy w Polsce. – Przez kilka miesięcy nie widywaliśmy naszych stałych klientów. Brakowało nam ich – mówią właściciele stoiska z warzywami na zgorzeleckim targowisku. Symbolem pogranicza od lat są też polskie salony fryzjerskie. – Moja fryzjerka pracuje

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Jak przetrwać lockdown Jak przetrwać lockdown
Opowieści

Jak przetrwać lockdown

Marcin Kozłowski

Rzucenie się w wir pracy, książki, filmy, gry komputerowe, spacery, ogród. Strategii na przetrwanie dziwnego epidemicznego okresu jest wiele. Wiosną wszyscy uczyliśmy się żyć na nowo, kiedy w Polsce wprowadzono lockdown. Jesień i zima również będą wiązać się ze sporymi ograniczeniami. Redakcja „Przekroju” postanowiła przeprowadzić sondę i podpytać o skuteczne strategie na przetrwanie.

Marzec. Rząd ogłasza m.in. zamknięcie szkół, ograniczenia w działalności restauracji, galerii handlowych, zakaz działalności zakładów fryzjerskich. Zaleca się wychodzenie z domów tylko wtedy, gdy to konieczne. W wielu firmach wprowadza się pracę zdalną.

Czytaj dalej