Wnęka
i
Wnętrze domu w Rzymie, ca. 1760, Jean Honoré Fragonard (MET Gallery)
Doznania

Wnęka

Natalia Malek
Czyta się 1 minutę

„Wszystko jest jakieś otwarte, wydrążone, dudniące, wonne”.
Ladislav Klima, „Jak będzie po śmierci” (przeł. Leszek Engelking)

Dziewczyny gotowały ziemniaki, wypełniały ich
zapachem piętro.

Poznawałam twoją zmienność.
Kiedy próbowałam odlecieć, strzegłeś mnie jak szerszeń wnęki okiennej.

Poznawałam twoją delikatność.
Dziewczyny przebierają

nogami w Salomonach, ćwiartki wpadają im pod dywan, sierpień wycofał
nocne rigorosum. A ty zawróciłeś – spod drzwi.


Komentarz autorki:

Motto do wiersza zaczerpnęłam z opowiadania Ladislava Klimy, gdzie występuje też wspaniały i bliski mi passus o pokrewieństwie między grozą a komizmem: „Sądzę zresztą w głębi swej kramarskiej duszy, więc niemiarodajnie, że śmieszność i groza to siostry, dwie strony tej samej monety: że korzenie wszelkiej grozy tkwią w misterium komizmu i odwrotnie – w najgłębszej głębi śmieszności jest jedynie groza, jedynie wszelki strach (…)”. Po części o tym jest wiersz: o bolesnym zdarzeniu, któremu towarzyszą niepatetyczne dekoracje, i o którym wspomnienie musi pomieścić zarówno ów wstrząs, jak i niezborną ucieczkę przed szerszeniem, rozdeptanego ziemniaka, sierpniowe dłużenie się dni.

 

Czytaj również:

Nie omieszkaj
i
Georges Seurat, „Snow Effect: Winter in the Suburbs”, 1882–1883 r., źródło: domena publiczna
Doznania

Nie omieszkaj

Joanna Lech

Wspaniały jest śnieg. Czysty.
O świcie skrzy się i stęka w podeszwach.
Nie skrzypi, wchodzi w powieki. Kłuje.
Dybie. Ciśnie się na usta.

Im bardziej nie muszę dzisiaj nigdzie,
z nikim, po nic wychodzić, tym bardziej
mi się podoba: jest świetny.

Czytaj dalej