Pytacie mnie w listach, jak przygotowuję nowe gatunki poetyckie. No dobrze, nie pytacie, ale i tak Wam powiem: trzeba wziąć trochę liter, spacji, znaków interpunkcyjnych i dokładnie wymieszać. Dodać świeżo wyciśnięty sok z wiersza klasyka albo zmieloną dziecięcą rymowankę. Dusić długo na wolnym ogniu. Podawać z dodatkiem farby drukarskiej. I już, gotowe!
Tęsknomipanek
Utwór Moja piosnka II to jeden z najbardziej znanych wierszy Cypriana Kamila Norwida. Powstał w 1854 r. w Nowym Jorku, ale popularność zyskał dopiero pół wieku później, kiedy Zenon Przesmycki opublikował go na łamach czasopisma „Chimera”. Jest tu tęsknota za ojczyzną, ale też idealizowanie utraconego kraju. Oto w dalekiej Polsce z szacunku dla „darów nieba” podnosi się z ziemi byle kruszynę chleba, a bliźniego wita z wysokiego C: „Bądź pochwalony”. Zróbmy z tego gatunek, trzymając się ściśle wersyfikacji oryginalnej. I wyobraźmy sobie, że piszemy hen, hen, na obcej ziemi.