W książkach dla dzieci nie ma w zasadzie już tabu. Po trudnych tematach dotyczących jednostki, takich jak rozwód czy śmierć w rodzinie, lub społeczeństwa, jak imigracja i rasizm, przyszedł czas na planetę.
Góry śmieci i topnienie lodowców to obecnie palące tematy. Obserwując jednak wolne tempo wdrażania paryskiego porozumienia klimatycznego, któremu towarzyszy szybko rosnąca liczba klimatycznych denialistów (kto nie czytał w tym roku wpisów znajomych i polityków wyśmiewających zmiany klimatyczne, bo spadł śnieg, musi nie mieć mediów społecznościowych), można odnieść wrażenie, że dorośli nie chcą poważnie rozmawiać o tych problemach. Jeśli jednak już dzieci będą ich świadome, to w przyszłości mogą nastąpić poważne zmiany. Książki o kłopotach Ziemi łączy nie tylko skomplikowany temat, ale także prosty język i sugestywna egzemplifikacja. Jednocześnie to cały czas klasyczne książki obrazkowe, w których tekst jest wkomponowany w ilustracje. Dlatego