Stare nawyki są wygodne jak rozchodzone buty, ale jeżeli nam nie służą, dobrze jest je zastąpić nowymi.
Nawykiem może być działanie, nawykowe mogą być też myśli. Te dobre pchają nas ku rozwojowi, te złe – hamują. Dobra wiadomość jest taka, że zarówno jedne, jak i drugie możemy kontrolować.
1.
Dobry nawyk jest twoim najlepszym przyjacielem – zły nawyk twoim śmiertelnym wrogiem. Bądź ostrożny w kwestii powtarzanych czynności. Staną się nawykowe, zanim to sobie uświadomisz. Nawyk jest drugą naturą, ale można go zmienić wytrwałym działaniem.
2.
Jeśli nie możesz się uporać z jakimś złym nawykiem, zrób dwie rzeczy. Postaraj się unikać jego powtarzania oraz wszystkiego, co go stymuluje, jednocześnie nie koncentrując się na staraniu uniknięcia go. Po drugie rozmyślaj o jakimś dobrym nawyku i dbaj o to, by twój umysł z zapałem angażował się w jego pielęgnowanie tak długo, aż stanie się on częścią ciebie.
3.
Gdziekolwiek jesteś, pozostań przebudzony i ożywiony w myślach, postrzeganiu oraz intuicji – zawsze gotów, niczym dobry fotograf, zrobić zdjęcie jakiemuś przykładowi godnemu naśladowania i ignorować złe zachowanie. Twoje najwyższe szczęście to nieustanna gotowość do uczenia się i stosownego zachowania. Im więcej w sobie poprawisz, tym silniej pociągniesz w górę tych, którzy cię otaczają. Człowiek, który naprawia swoje błędy, staje się coraz szczęśliwszy.
4.
Starannie dobieraj sobie towarzystwo. Spotykaj się z ludźmi spokojnymi, silnymi i mądrymi, obdarzonymi głębszą naturą niż twoja. Kiedy przestępca znajdzie się w towarzystwie większego przestępcy, to mu nie pomoże. W chwili wyjścia z więzienia strażnik zapyta: „Kiedy wracasz?”. Ludzie nerwowi nie poczują się lepiej w towarzystwie innych nerwowych ludzi. Zawsze wybieraj towarzystwo ludzi spokojnych.
5.
Nie pozwól, by niezdrowe treści spływały strumieniem twoich myśli tworzących nawyki. Bacz pilnie na jakość swoich lektur. Przyjrzyj się, jaki wpływ wywiera na ciebie rodzina, przyjaciele. Wielu ludzi nie odnosi sukcesów, ponieważ rodziny zaraziły ich podświadomość paraliżującymi rozwój, zniechęcającymi myślami.
6.
Niektórzy ludzie potrzebują dużo czasu, by stworzyć mentalne nawyki zdrowia, dobrobytu oraz zdobywania mądrości. Czas niezbędny do osiągnięcia tych celów można jednak skrócić. Powolne czy szybkie tworzenie nawyku zależy od ogólnego stanu zdrowia, kondycji komórek mózgowych i układu nerwowego oraz rodzaju zastosowanych metod tworzenia nawyków. Większość ludzi działa i myśli z niepełnym zaangażowaniem i dlatego nie odnoszą sukcesów. Nawyk mentalny, aby się urzeczywistnić, musi być silny i trwały.
Na przykład nawyk dobrobytu albo zdrowia musi być pielęgnowany myślami o dobrobycie i zdrowiu, aż pojawią się widoczne rezultaty. Niezachwiana, prawa, odważna postawa mentalna jest absolutnie niezbędna dla osiągnięcia potrzeb i pragnień.
Podczas gdy człowiek roztargniony i nieuważny potrzebuje dużo czasu dla uformowania nawet prostego nawyku, człowiek inteligentny i działający celowo może łatwo uformować dobry nawyk mentalny samym tylko życzeniem. Dlatego jeśli masz jakiś mentalny, fizyczny lub duchowy nawyk, który spowalnia twój rozwój, pozbądź się go natychmiast. Nie odkładaj tego.
7.
Rób wszystko, co do ciebie należy, choćby to była rzecz o niewielkim znaczeniu, z czujną, napiętą uwagą. Pamiętaj, uwaga jest igłą, która żłobi ścieżki na płycie komórek twojej pamięci. Człowiek nieuważny nie ma narzędzi do obudzenia pamięci. Roztargnienie stępia igłę uwagi.
8.
Pamięć należy ćwiczyć, powinna służyć wyłącznie przywoływaniu szlachetnych i podnoszących na duchu doświadczeń. Tylko dobro wyłowione z doświadczenia powinno trafiać do banku pamięci. Jeśli zabłąkają się tam jakieś brzydkie myśli, nieoczekiwanie wyłonią się z nich słowa lub czyny. Jeśli w pamięci będziemy przechowywać tylko dobro, tylko dobro będzie wypływać. Strzeż dobrze bramy swego umysłu.
9.
To nie ulotne myśli ani błyskotliwe idee, ale codzienne nawyki kontrolują twoje życie. Nawyki myślowe są mentalnymi magnesami; przyciągają konkretne przedmioty w zależności od charakteru ich magnetyzmu.
10.
Najlepsza metoda zabijania złych nawyków polega na stosowaniu dobrych nawyków medytacji. Kiedy nawyk iluzji poprzedza nawyk mądrości i osiedla się w duszy, jedynym sposobem na uwolnienie się jest użycie siły woli do głębokiej codziennej medytacji.
11.
Równie łatwo jest być spokojnym i radosnym jak zmartwionym i zdenerwowanym. Nigdy nie zapominaj o uśmiechu – nie o sztucznym uśmiechu, w którym nie ma szczerości, ale szczerym promiennym uśmiechu wypływającym z lekkiego, pełnego radości serca.
Wykształć w sobie nawyk uśmiechania się, niezależnie od tego, co się dzieje, i obejmij pełną kontrolę nad swoimi myślami. One naprawią lub zepsują twoje życie.
12.
Dobre nawyki są twoimi najlepszymi pomocnikami; dbaj o ich siłę, stymulując je dobrymi uczynkami. Złe nawyki to twoi najgorsi wrogowie; wbrew twojej woli każą ci robić rzeczy, które ci szkodzą. Możesz zagłodzić swoje złe nawyki, odmawiając im jedzenia w postaci złych uczynków.
Prawdziwa wolność polega na postępowaniu zgodnie z właściwym osądem, a nie na skutek przymusu nawyków. Jedz to, co powinieneś jeść, a nie to, co jeść przywykłeś. Rób to, co powinieneś, nie to, co dyktują ci nawyki.
Dobre i złe nawyki potrzebują czasu, by nabrać siły. Pełne mocy złe nawyki można wykorzenić przeciwnymi im dobrymi nawykami, jeśli te drugie są cierpliwie pielęgnowane. Na początek zastępuj wszystkie złe nawyki dobrymi, a następnie pielęgnuj świadomość bycia wolnym od wszystkich nawyków.
13.
Nieważne, jak jesteś zajęty, nie zapominaj od czasu do czasu oczyścić umysłu ze zmartwień i nadmiaru obowiązków. Pamiętaj, nie zostałeś stworzony, by im ulegać; to ty je stworzyłeś. Nie pozwalaj, by cię dręczyły.
Kiedy osaczają cię życiowe troski i ciężkie próby, idź spać. Jeśli uda ci się zasnąć, po przebudzeniu stwierdzisz, że już tak bardzo cię nie przytłaczają. Powiedz sobie, że nawet gdybyś umarł, ziemia nadal będzie krążyła po swojej orbicie, tak jak ludzkie sprawy będą się toczyły swoim torem; po cóż więc masz się przejmować? Kiedy człowiek traktuje siebie zbyt serio, przychodzi śmierć, by naigrawać się z niego i przypomnieć mu, jak krótkie jest życie materialne i jego powinności.
Odprężenie umysłu to zdolność do uwalniania uwagi od dręczących obaw dotyczących przeszłości, aktualnych trudności, strachu przed wypadkiem, zakłócających myśli i przywiązania. Mistrzostwo w relaksacji umysłu przychodzi wraz z wierną praktyką. Można je osiągnąć, oczyszczając umysł ze wszystkich myśli i koncentrując uwagę na spokoju i zadowoleniu wewnętrznym. Medytując regularnie, możesz zapomnieć o obawach i odnaleźć spokój wewnętrzny.
Zawsze kiedy czujesz się zmęczony lub zdenerwowany, wdychaj powietrze i napinaj całe ciało, a następnie głęboko wydychaj, rozluźniając się w pełni; postaraj się przez chwilę pozostać na bezdechu, bez myśli, a poczujesz, jak ogarnia cię spokój.
Każdego ranka i wieczora zanurz się w absolutnej ciszy. Pozostań w tym stanie przez minutę bez myślenia, szczególnie jeśli się czymś martwisz. Następnie możesz spróbować zachować spokój umysłu przez kilka do kilkunastu minut. Wizualizuj jakieś radosne wydarzenie z twojego życia i obracaj je w myślach tak długo, aż całkowicie zapomnisz o swoich troskach.
14.
Jeśli cierpisz na zaburzenia natury mentalnej, przejdź na mentalną dietę. Uzdrawiający post mentalny oczyszcza umysł, usuwając z niego nagromadzone trucizny, które powstały na skutek beztroskiej, niezdrowej diety umysłu. Przede wszystkim zatem naucz się usuwać przyczyny swoich zmartwień, by nie miały już na ciebie wpływu.
15.
Skoro postanowisz, że nie będziesz się zamartwiać i że podejmiesz post od obaw, nie rezygnuj. Możesz przestać się bać raz na zawsze. Powiedz sobie: „Mogę tylko zrobić tyle, na ile mnie stać, nie więcej. Jestem zadowolony i szczęśliwy, że robię co w mojej mocy, by rozwiązać problem. Nie mam najmniejszego powodu do obaw”.
Kiedy odbywasz post od obaw, pij świeże wody pokoju wypływające ze źródła każdej sytuacji, witalizowane twoją determinacją w zachowaniu pogody ducha. Jeśli postanowiłeś być pogodny, nic nie może cię unieszczęśliwić. Jeśli nie zdecydujesz się zakłócić spokoju swego umysłu poprzez akceptację sugestii o jakichś złych okolicznościach, nikt nie może go zburzyć za ciebie. Dbaj wyłącznie o to, by każde twoje działanie było właściwe i nie przejmuj się rezultatem.
Trzy razy dziennie strząsaj z siebie wszelkie obawy. O siódmej rano powiedz sobie: „Wszystkie moje nocne obawy odeszły. Między 7 a 8 nie będę się zamartwiał, niezależnie od tego, jak trudne czekają mnie zadania. Przechodzę na post od obaw”.
Między południem a godziną 13 powiedz: „Jestem pogodny, nie będę się niczego obawiał”.
Wieczorem, między 18 a 21, podejmij w duchu mocne postanowienie: „W ciągu tych trzech godzin nie będę się martwił; nie popadnę w irytację, nawet jeśli będę nagabywany. Nieważne, jak kuszące będzie uleganie obawom, oprę się tej pokusie. Nie wolno mi paraliżować mojego spokoju serca wstrząsami obaw. Nie mogę sobie na nie pozwolić”.
Kiedy już uda ci się wprowadzić post od obaw w określonych godzinach, staraj się powtarzać go raz lub dwa razy na tydzień, a potem staraj się zapobiegać gromadzeniu się trucizny obaw w twoim organizmie w ogóle. Kiedy tylko zorientujesz się, że zaczynasz się martwić, przejdź na częściowy lub całkowity, jednodniowy lub tygodniowy post od obaw.
Post od obaw jest negatywną metodą zwalczania trucizny lęku. Istnieją jednak również metody pozytywne. Człowiek zakażony zarazkami obaw musi regularnie karmić się towarzystwem radosnych umysłów. Każdego dnia powinien choć na krótko kontaktować się z „zarażonymi radością” umysłami.
Są ludzie, których pieśni śmiechu nie sposób zagłuszyć. Szukaj ich i pożywiaj się wspólnie z nimi tym najbardziej witalizującym pokarmem radości.
Kontynuuj dietę śmiechu przez miesiąc lub dwa, karmiąc się śmiechem w towarzystwie naprawdę wesołych ludzi. Przetrawiaj to, czym się odżywiasz, całym sercem, przeżuwając śmiech zębami twojej uwagi. Nie zarzucaj diety śmiechu, kiedy ją raz rozpocząłeś, to po miesiącu czy dwóch zobaczysz efekty. Twój umysł rozpromieni się słońcem.
Pamiętaj, określone nawyki można zmienić jedynie określonymi działaniami tworzącymi inne nawyki.
Fragmenty pochodzą z książki Paramahamsy Joganandy Jak obudzić w sobie prawdziwy potencjał. Mądrości Joganandy, tom 7, Wydawnictwo Centrum, 2018 r.