
Jeśli sądzisz, że sięgnąwszy po książki z serii Dzwoniące Cedry Rosji, jak nazywa się oficjalnie cykl o Anastazji, odnajdziesz w nich kolejną banalną wariację utrwalonych w kulturze popularnej motywów znanych od czasów dzieci kwiatów, to się mylisz. U progu Ery Wodnika postsowiecki New Age uprawia bowiem futurologię, zna się na geopolityce i błyskotliwie szuka ścieżek łączących staroegipską wiedzę tajemną, obłęd cywilizacji technicznej i znaczenie public relations w zarządzaniu państwem.
Ze światem 10 tomów opowieści o Anastazji warto się zaznajomić tym bardziej, że mądrości przekazywanych przez Władimira Megrego być może z uwagą słucha nawet jego najpotężniejszy rosyjski imiennik. W Liście otwartym do prezydenta Rosji Władimira Putina czytamy: „budowanie demokratycznego, ekonomicznie rozwiniętego państwa na wzór państw zachodnich większość mieszkańców intuicyjnie odrzuca. […] Jeśli pomyśleć rozsądnie, to dlaczego my […] mamy marnować nasze wysiłki, żeby w końcu zbudować państwo, w którym będą kwitły narkomania, prostytucja i przestępczość? Przecież to wszystko ma miejsce właśnie na Zachodzie”.
Anastazja
Anastazja jest pustelnicą, którą Megre napotkał podczas swoich podróży przez syberyjską tajgę. Spotkanie z nią odmieniło