Joga – Przedziwne pozy Joga – Przedziwne pozy
Złap oddech

Joga – Przedziwne pozy

Przekrój
Czyta się 5 minut

Cóż to jest – joga? U nas – najczęściej zabawa maniaków, którzy łączą ją z okultyzmem i spirytyzmem. Lecz w Indiach? Wiemy, że jest to nazwa tradycyjnej mistyki hinduskiej. Na czym polega i do czego zmierza? – pytał ponad 60 lat temu „Przekrój”.

Pewnego dnia – mówi przypowieść jogów – mędrzec Ribhu zbliżył się do Nidaghy, który oglądał zbliżający się pochód królewski. Zapytał go, gdzie jest król. »To ten – odparł Nidagha – który jedzie na największym słoniu«. »Pokazujesz mi zarazem i króla, i słonia – rzecze Ribhu.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Joga, czyli harmonia (dolarów) Joga, czyli harmonia (dolarów)
Złap oddech

Joga, czyli harmonia (dolarów)

Piotr Żelazny

Wyobrażamy sobie jogę jako drogę ku szczęściu, harmonii i spokojowi. Są jednak tacy, którzy chcieliby ją widzieć na igrzyskach olimpijskich. Cios zadany tradycji? Nie do końca…

Reakcja większości joginów jest podobna: rywalizacja i joga? Przecież to oksymoron. Niemal każdy nauczyciel jogi każe uczniom skupiać się wyłącznie na sobie, nie rywalizować, nie porównywać się z innymi. Tymczasem joga sportowa, w której walczy się o tytuły i medale, istnieje. I zyskuje coraz większą popularność. Powstają kolejne federacje, odbywają się mistrzostwa na poziomie krajowym i kontynentalnym. Od niedawna rozgrywane są mistrzostwa świata, które organizuje Międzynarodowa Federacja Jogi (International Yoga Committee – IYC). Celem związku jest wprowadzenie jogi na igrzyska olimpijskie.

Czytaj dalej