Cóż to jest – joga? U nas – najczęściej zabawa maniaków, którzy łączą ją z okultyzmem i spirytyzmem. Lecz w Indiach? Wiemy, że jest to nazwa tradycyjnej mistyki hinduskiej. Na czym polega i do czego zmierza? – pytał ponad 60 lat temu „Przekrój”.
Pewnego dnia – mówi przypowieść jogów – mędrzec Ribhu zbliżył się do Nidaghy, który oglądał zbliżający się pochód królewski. Zapytał go, gdzie jest król. »To ten – odparł Nidagha – który jedzie na największym słoniu«. »Pokazujesz mi zarazem i króla, i słonia – rzecze Ribhu.