Karuzela krzepiących narracji
Pogoda ducha

Karuzela krzepiących narracji

Piotr Stankiewicz
Czyta się 3 minuty

Czym są tytułowe „krzepiące narracje”, wszyscy dobrze wiecie – każdy w końcu ma coś, na czym się umie czy lubi oprzeć, sposób myślenia, który dodaje siły i energii. Mogą to być sprawy stricte stoickie, to znaczy wsparcie mogą stanowić dla nas konkretne narracje według nauczania stoików…, ale nie tylko o to tu chodzi.

Przykład najbardziej oczywisty: sięgnijmy pamięcią do młodych lat (albo nie tylko tych młodych), kiedy chcielibyśmy „być jak” bohaterowie oglądanych filmów czy przeczytanych książek. Chcieć „być jak” ten czy ów, to całkiem solidny sposób, by dodać sobie otuchy, siły

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Stoicki spokój
i
„Śmierć Sokratesa”, Jacques-Louis David; źródło: Wikimedia Commons
Pogoda ducha

Stoicki spokój

Piotr Stankiewicz

Stoicki spokój zawsze uważałem – i uważam – za pojęcie zafałszowane, uproszczone, takie, które więcej zaciemnia, niż wyjaśnia.

Jest to pewien wąski (i w sumie niekorzystny dla stoicyzmu) stereotyp. Przysłowie mówi jednak, że w każdym stereotypie jest ziarno prawdy. Tutaj podobnie: każdy stereotyp się kiedyś przyda. I stereotyp „stoickiego spokoju” przyda nam się właśnie dzisiaj.

Czytaj dalej