O akceptacji, czyli banał a lepkość
i
rysunek: Daniel Mróz, archiwum nr 760/1959 r.
Pogoda ducha

O akceptacji, czyli banał a lepkość

Piotr Stankiewicz
Czyta się 6 minut

Dobrze umieć zaakceptować to, co jest. I chociaż nie trzeba tej umiejętności stosować zawsze i bez umiaru, to jedno z najważniejszych ćwiczeń dla ludzkiego ducha.

Jest takie żartobliwe streszczenie historii filozofii – napisane bodaj przez Leszka Kołakowskiego – w którym każdemu filozofowi przypada ćwierć zdania. „Arystoteles: że najlepiej środka się trzymaj, to nie zginiesz”. „Hegel: że Bóg się całkiem w świecie rozpuścił, bo musiał”. „Tales: że woda”. A stoicy? „Stoicy: że dobrze jest, jak jest”.

Ta formułka jest dowcipna, trafna, a zarazem problematyczna. A konkretnie: jest problematyczna właś­nie dlatego, że jest trafna. Bo faktycznie, stoicyzm (przynajmniej ten starożytny) usiłuje nas przekonać, że to, co jest, jest dobre. Mówiąc inaczej (złośliwi powiadają, że filozofia polega na takich właśnie wygibasach słownych), stoicyzm to sztuka przekonania samego siebie, że tak jak jest, jest dobrze.

„Dobrze jest, jak jest”, „pogodzić się”,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Życie dobrze przepłynięte
i
zdjęcie: archiwum Mihályego Csíkszentmihályiego
Pogoda ducha

Życie dobrze przepłynięte

Tomasz Stawiszyński

Słynny psycholog Mihály Csíkszentmihályi opowiada Tomaszowi Stawiszyńskiemu o swojej recepcie na „szczególną odmianę szczęścia” – satysfakcji z tego, co robi się tu i teraz.

Przepływ zaczyna się w sobotę, 30 listopada 2019 r., w Skirball Cultural Center w Los Angeles, w okolicy południa czasu lokalnego. Właśnie wtedy otrzymuję wiadomość od Zuzy Lewandowskiej, mojej redakcyjnej koleżanki, która w „Przekroju” zajmuje się kontaktami z zagranicą. Wiadomość jest krótka: „Mihály Csíkszentmihályi jednak z Tobą porozmawia. Widzicie się jutro o 14.00 u niego w domu, w Clermont. Powodzenia”.

Czytaj dalej